ŚwiatPolicjant ranny w sporze o dworzec

Policjant ranny w sporze o dworzec

Przeciwnicy kosztownej przebudowy węzła komunikacji kolejowej w Stuttgarcie zabarykadowali się w sobotę w jednym ze skrzydeł dworca. Podczas interwencji policji, która usunęła demonstrantów z budynku, ranny został jeden z funkcjonariuszy.

17.10.2010 | aktual.: 17.10.2010 02:33

Około 60 osób wdarło się przemocą późnym popołudniem do południowego skrzydła dworca, a następnie zabarykadowało się tam.

W tym samym czasie na zewnątrz dworca zabrały się setki osób, które zablokowały nieoznakowany samochód policyjny i próbowały go zdewastować.

By opanować sytuację zmobilizowano - według rzecznika policji - 300 funkcjonariuszy.

Wcześniej, do godziny 17. w sposób "całkowicie pokojowy" przeciw rekonstrukcji dworca protestowało 18 tys. osób.

Od początku sierpnia na ulicach Stuttgartu regularnie dochodzi do wielotysięcznych demonstracji przeciwko przebudowie węzła komunikacji kolejowej w mieście. Projekt ma kosztować 4,1 mld euro i przewiduje zastąpienie dotychczasowego naziemnego czołowego dworca głównego podziemnym dworcem przelotowym oraz usprawnienie ruchu tranzytowego poprzez budowę nowych linii, przebiegających w znacznej części w tunelach. Ma to być istotny element modernizacji europejskiego szlaku kolejowego z Paryża do Wiednia i dalej do Budapesztu.

Oponenci twierdzą m.in., że modernizacja starego dworca nie ma większego sensu i jest zbyt kosztowna. Zarzucają też politykom lekceważenie opinii obywateli.

Na początku października doszło do eskalacji protestów. Policja użyła przeciwko demonstrantom gazu pieprzowego i armatek wodnych. W wyniku starć rannych zostało 116 osób. Władze miasta i organizatorzy protestów wzajemnie obwiniają się o eskalację konfliktu.

Spór o projekt "Stuttgart 21" ma również wymiar polityczny. Za inwestycją opowiedział się niemiecki rząd. Kanclerz Angela Merkel oświadczyła kilka tygodni temu, że wybory regionalne w Badenii-Wirtembergii w marcu przyszłego roku będą faktycznie plebiscytem na temat projektu "Stuttgart 21". Sondaże wskazują, że chadecja może utracić władzę w landzie, a ponad 30-procentowym poparciem cieszy się partia Zielonych. Jeśli chadecja faktycznie przegra wybory w landzie, będzie to cios dla samej Merkel.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)