Policjant-łapówkarz w areszcie
32-letni policjant z Siemianowic Śląskich przyjął 500 zł łapówki w zamian za poinstruowanie podejrzanego, jakie ma złożyć wyjaśnienia, aby były dla niego najbardziej korzystne. Sąd aresztował funkcjonariusza.
22.01.2004 19:55
"Komendant miejski policji w Siemianowicach Śląskich wszczął wobec funkcjonariusza postępowanie dyscyplinarne i zawiesił go w czynnościach służbowych" - powiedział Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji. Wkrótce policjant prawdopodobnie straci pracę.
Dodał, że zebrany w tej sprawie materiał uprawdopodobnił - w ocenie prowadzących postępowanie - fakt przyjęcia przez zatrzymanego łapówki. Policja nie ujawnia, jak funkcjonariusze z działającego w policji Biura Spraw Wewnętrznych wykryli kolegę - łapówkarza, nie chcąc zdradzać sekretów operacyjnej "kuchni".
"Najważniejsze dla nas jest to, że szybko udało się wykryć nieuczciwego funkcjonariusza, a jego przełożony natychmiast zareagował, wszczynając postępowanie dyscyplinarne i zawieszając zatrzymanego w czynnościach" - podkreślił Pytel.
Zatrzymany to starszy sierżant z wydziału prewencji. W policji pracuje od blisko 12 lat. Za przyjęcie łapówki grozi mu do ośmiu lat więzienia.