Policjanci zlikwidowali plantację marihuany
Policjanci zlikwidowali nielegalną plantację marihuany na terenie Rembertowa. W mieszkaniu wynajmowanym prawdopodobnie przez obywatela Wietnamu odkryto 756 krzewów i sadzonek konopi indyjskich. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak w domu doszło do awarii wodociągowej.
10.02.2010 20:51
W jednym z domów w Rembertowie doszło do awarii wodociągowej. Zaalarmowany właściciel postanowił usunąć usterkę. Razem z hydraulikami wszedł do domu, aby sprawdzić źródło awarii. W pomieszczeniu zobaczył donice z roślinami, w środku paliło się światło, były włączone grzejniki i pracowały wentylatory.
Policjanci zabezpieczyli całą linię produkcyjną marihuany. Do policyjnego depozytu trafiło 756 krzewów i sadzonek konopi indyjskich. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci sprawdzają osoby, które mogły mieć związek z nielegalną uprawą, namierzają też mężczyznę, który wynajmował dom w Rembertowie.