Policjanci zastrzelili psa. Rzecznik komendy: "Zgodnie z procedurami"
Agresywny pies pogryzł kilka osób, a następnie rzucił się na rakarza i policjantów z Tarnowskich Gór. Mundurowi zastrzelili rozwścieczone zwierzę.
18.12.2024 | aktual.: 18.12.2024 13:21
Zgłoszenie o bezpańskim psie, który znajdował się na jednej z posesji przy ulicy Parkowej w Tarnowskich Górach (województwo śląskie), wpłynęło do policjantów w środę (18 grudnia) przed 5.
- Na miejscu okazało się, że 44-letni zgłaszający zastał przed wejściem do swojego budynku dużego czarnego psa nieznanej rasy, który uniemożliwiał mu dojście do drzwi. Podczas próby przepędzenia psa, zwierzę go zaatakowało, pogryzło, a następnie uciekło w nieznanym kierunku - informuje podkom. Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej komendy.
Kilka posesji dalej ten sam pies zaatakował innego mężczyznę. Agresywne zwierzę pogryzło 34-latka m.in. w twarz. Poważnie ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po ataku na 34-latka zwierzę przeszło na sąsiednią posesję.
- Agresywny pies nadal warczał i zachowywał się agresywnie. Policjanci na miejsce wezwali rakarza, który mimo wielu starań, nie był w stanie go schwytać. Kilkukrotne próby i wykorzystanie dostępnych środków niestety nie przyniosły skutku, a rozwścieczony pies ruszył w kierunku mundurowych - relacjonuje rzecznik komendy. - W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia, zgodnie z procedurami wykorzystali oni broń służbową, skutecznie unieszkodliwiając zwierzę - podkreśla.
Policjanci, przy współpracy z powiatowym lekarzem weterynarii, ustalają teraz właściciela zwierzęcia i okoliczności, w jakich pies wydostał się na ulice miasta bez opieki.
Czytaj także:
Źródło: Policja