Policjanci nie chcą dodatkowych, płatnych patroli
Dwa miesiące temu gmina zleciła policji płatne patrolowanie Chrzanowa. W ramach dodatkowych godzin, na patrole funkcjonariusze wyszli w maju trzy razy, a w czerwcu pięć razy. Powodem jest brak zainteresowania dodatkową pracą.
12.07.2007 08:10
Płatne patrole były kiedyś powszechną praktyką w Trzebini. Wówczas komendant komisariatu Tomasz Zając zapewniał, że policjanci ustawiają się do dodatkowej pracy w kolejkach. W Chrzanowie jednak chętnych do pilnowania bezpieczeństwa w po godzinach brakuje.
Czerwiec jest ulubionym miesiącem do organizowania imprez, takich jak Dni Chrzanowa. Powoduje to, że policjanci pracują non stop. Może dlatego zabrakło im czasu na dodatkową pracę – zastanawia się Dariusz Pogoda, naczelnik sekcji prewencji.
Być może efektem braku zainteresowania jest fakt, że między regularną służbą, a pracą dodatkową musi minąć minimum 10 godzin, a po pięciu nocach pracy, policjant musi mieć 48 godzin przerwy. Do służby mogą zapisywać się jedynie policjanci zatrudnieni w Komendzie Powiatowej w Chrzanowie. Być może jest ich zbyt mało.
Mimo że płatnych patroli było niewiele, efekty pracy widać. W maju przez 24 godziny (3x8 godzin) dwuosobowy patrol wystawił osiem mandatów, a w czerwcu przez 40 godzin 14 mandatów. Z których pieniądze choćby w połowie powinny wpływać do gminy, bo my płacimy za patrole – śmieje się wiceburmistrz Stanisław Dusza.
Wkrótce jednak może okazać się, że choć gmina chce płacić na wzmocnienie bezpieczeństwa w mieście, policja nie sprosta wyzwaniu. Minął gorący w wydarzenia czerwiec i trzeba przyznać, że w lipcu także nie ma wielkiego zainteresowania płatnymi patrolami – przyznaje Dariusz Pogoda. Gmina zabezpieczyła na nie 50 tys. zł. W dwa miesiące wykorzystano 2,5 tys. zł.
Lidia Góralewicz