Policjanci dostaną premie. Komenda Główna Policji szykuje dodatki
Od stycznia 2021 roku policjanci oddziałów prewencji będą otrzymywać 500 zł specjalnego dodatku. Informacje potwierdził w środę Zarząd Główny NSZZ Policjantów. Okazuje się jednak, że to nie koniec dodatkowych benefitów. Funkcjonariusze mają też otrzymać premie za pracę w październiku i listopadzie.
O dodatkowe środki dla policjantów wystąpił w zeszłym tygodniu przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. Związkowiec zwrócił się z wnioskiem do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
"Obecnie funkcjonariusze służą w warunkach nasilającej się absencji chorobowej spowodowanej wykonywaniem zadań związanych z epidemią. Na funkcjonariuszy spada coraz większa liczba obowiązków służbowych wynikających z rozprzestrzeniania się wirusa, ale też dodatkowo realizacja zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom różnego rodzaju zgromadzeń i demonstracji, które bezpośrednio narażają zdrowie policjantów" - motywował swoje pismo Rafał Jankowski.
Podkreślił także, że ze względu na aktualną sytuację epidemiczną "to właśnie policjanci obciążeni są w największym stopniu ryzykiem zakażenia koronawirusem". W środę Zarząd Główny NSZZ Policjantów przekazał, że prośba została zaakceptowana przez komendę główną oraz ministerstwo. 500 zł specjalnego dodatku policjanci prewencji będą otrzymywać od 1 stycznia.
Zobacz też: Grożono rodzinie posła. Kamil Bortniczuk szczerze o swojej reakcji
Policjanci otrzymają premie. 1000 zł miesięcznie
Jak ustaliło RMF FM, 500 zł dodatku od przyszłego roku to nie jedyny benefit, jaki otrzymają funkcjonariusze. Komenda Główna Policji zdecydowała, że policjanci prewencji, którzy pracowali w październiku oraz będą pracować w listopadzie, dostaną kolejne tysiąc złotych premii za każdy z tych miesięcy.
Jeśli policjanci chcą otrzymać dodatkowe pieniądze, muszą powstrzymać się od korzystania ze zwolnienia lekarskiego. Jest to warunek konieczny.
Koronawirus w Polsce. Brakuje policjantów?
Dodatkowe premie dla funkcjonariuszy mają związek z niezwykle pracowitym dla policji okresem. Ciężka sytuacja w szeregach mundurowych wynika m.in. z udziału w walce z koronawirusem. Wielu z policjantów choruje na COVID-19, a jeszcze inni przebywają na kwarantannie.
Ci, którzy pracują, muszą dodatkowo kontrolować niemal 500 tys. osób objętych w całej Polsce kwarantanną. Od kilkunastu dni w całym kraju trwają też protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Funkcjonariusze muszą ochraniać m.in. kościoły, biura poselskie parlamentarzystów, a także prywatne domy polityków związanych z obozem rządzącym oraz Prawem i Sprawiedliwością.