Funkcjonariusze od godziny 12.00 w środę skontrolowali pięć lokali: trzy bary i dwa salony gry. "Właściciele byli całkowicie zaskoczeni. Jeden z nich próbował nawet zamknąć się w swoim lokalu" - powiedział Lisicki.
Dodał, że na zarekwirowanych automatach były naklejki, informujące o tym, iż używane są jedynie do gier zręcznościowych, a nie do hazardu.
Lisicki poinformował też, że obecnie trwa zabezpieczanie automatów i przesłuchania właścicieli lokali, w których zostały znalezione. "Zarekwirowane automaty trafią do magazynów Izby Celnej, a przeciwko osobom, nielegalnie urządzającym gry, zostaną skierowane sprawy do sądu" - powiedział.
W akcji na warszawskim dworcu uczestniczyło w sumie 30 funkcjonariuszy z Izby Celnej i policji. Podczas kontroli sprawdzali m.in. liczniki automatów rejestrujące poszczególne gry, kasetki na pieniądze oraz plomby zabezpieczające.
Jak ocenił Lisicki, ze względu na dużą liczbę osób, które odwiedzają bary na dworcach, na jednym z takich automatów właściciel mógł zarobić miesięcznie od kilku do nawet 10 tys. zł.
Podobna akcja została przeprowadzona na początku roku na dwóch innych warszawskich dworcach: Centralnym i Wschodnim. Zarekwirowano wówczas 40 automatów do gry.(jak)
