Policja zatrzymała sprawcę fałszywego alarmu bombowego
Policja zatrzymała 14-latka, który w czwartek powiadomił telefonicznie oficera dyżurnego o ładunku wybuchowym, rzekomo podłożonym w gimnazjum przy ul. Limanowskiego w Łodzi. Ze szkoły ewakuowano ponad 250 osób.
Jak poinformowała nadkom. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, na podstawie zebranych informacji wytypowano jednego z uczniów gimnazjum. Nastolatek przyznał się do tego, że w trakcie jednej z lekcji zadzwonił na telefon alarmowy, a po ewakuacji poszedł do domu - powiedziała Kącka.
Chłopak był już wcześniej notowany przez policję. Decyzję co do jego dalszych losów podejmie sąd dla nieletnich; może on zostać umieszczony w ośrodku szkolno-wychowawczym.