Policja zatrzymała pijanego dróżnika
Policjanci zatrzymali pijanego dróżnika, który mając 2,6 promila alkoholu w organizmie obsługiwał strzeżony przejazd kolejowy w Poddębicach - poinformowała rzeczniczka KWP Joanna Kącka.
05.08.2012 | aktual.: 05.08.2012 10:59
Przedstawiono mu już zarzuty wykonywania w stanie nietrzeźwości czynności związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
3 sierpnia po godzinie 18.00 oficer dyżurny poddębickiej policji otrzymał anonimowe zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy, który zbyt długo, w jego ocenie, bo od około 20 minut, oczekiwał przed przejazdem kolejowym, na którym opuszczony był szlaban a nie jechał żaden pociąg. Dyżurny skierował tam patrol z Komisariatu Policji w Uniejowie. Funkcjonariusze zastali otwarty już przejazd.
Postanowili jednak sprawdzić co dzieje się z dróżnikiem. Okazało się, że 50-latek był kompletnie pijany. Nie był w stanie rozmawiać z mundurowymi. Późniejsze badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Oprócz nietrzeźwego mężczyzny policjanci zastali na miejscu 52-letnią pracownicę kolei, która przysłana przez zaniepokojonego naczelnika przyjechała krótko przed policjantami. Przełożony dróżnika próbował się do niego wcześniej dodzwonić, ten jednak nie odbierał telefonu. Kobieta miała pełnić obowiązki pijanego kolegi do czasu przybycia jego planowej zmienniczki.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń mężczyzna pracował na zmianie od 7.00 do 19.00. Przyniesiony z domu alkohol spożywał sam od godzin popołudniowych. W pewnym momencie najprawdopodobniej zasnął. Nie potrafił wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Podejrzany noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut, za który grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i decyzją prokuratury został zwolniony. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Policjanci przypominają o zasadzie ograniczonego zaufania. Zawsze przed wjazdem na przejazd trzeba upewnić się czy nie nadjeżdża pociąg.