PolskaPolicja szukała zbiega, a on... walczył o życie w szpitalu
Policja szukała zbiega, a on... walczył o życie w szpitalu
Przez prawie dwa miesiące policjantom nie udawało ustalić, kim jest jeden z nieprzytomnych pacjentów szpitala w Bydgoszczy.W końcu wyszło na jaw, że to... złodziej, który uciekł z grudziądzkiego zakładu karnego - podaje "Gazeta Pomorska".
29.10.2009 06:56
70-letni Paweł N., trafił na rok do zakładu karnego w Grudziądzu za drobne kradzieże. Wraz z grupą innych więźniów pojechał na pielgrzymkę w okolice Radzynia Chełmińskiego, gdzie korzystając z okazji - uciekł.
Następnego dnia po ucieczce wpadł pod samochód. Nieprzytomny, w ciężkim stanie, trafił do szpitala, stając się na 7 tygodni zagadką dla policjantów.