Policja sprawdza, czy CBŚ podsłuchiwało dziennikarzy
W niemal wszystkich zarządach Centralnego Biura Śledczego w całej Polsce trwają kontrole wewnętrzne zlecone przez Komendę Główna Policji – dowiedział się "Wprost".
10.09.2007 | aktual.: 10.09.2007 15:51
To efekt zeznań złożonych przez Janusza Kaczmarka przed sejmowa Komisją ds. Służb Specjalnych. Miał on powiedzieć, że CBŚ było wykorzystywane do podsłuchiwania dziennikarzy.
Kontrolerzy sprawdzają dokumentację operacji specjalnych i technik operacyjnych. Szefowie lokalnych zarządów CBŚ twierdzą, że zostali wmieszani przez Kaczmarka w jakąś podejrzaną grę.
Nie było żadnego podsłuchiwania dziennikarzy. Jeśli ktoś został nagrany, to tylko wtedy gdy rozmawiał z przestępcą lub rozpracowywaną przez nas osobą. Przez bzdury Kaczmarka nie możemy normalnie pracować – mówi szef jednego z zarządów CBŚ.
Rafał Pasztelański