Policja rozbiła wołomiński gang złodziei samochodów
Nawet do 500 samochód kradli rocznie na terenie całej Polski członkowie wołomińskiego gangu złodziei samochodów, który rozbili stołeczni policjanci - poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski.
Gang działał od połowy lat 90.; według szacunków policji był jedną z największych tego typu grup działających w Polsce. Nad jego rozbiciem funkcjonariusze pracowali od kilkunastu miesięcy. Zatrzymano m.in. szefów grupy: 39-letniego Dariusza W., pseud. Witan, i 34 - letniego Mariusza G., pseud. Tiutiu.
Grupa specjalizowała się głównie w kradzieżach samochodów japońskich i francuskich. Najczęściej ich łupem padały: renault - laguna, megan, clio, peugeoty 206, 307 i 406, toyoty corolla, yaris, avensis, hondy CRV, civic i accord - poinformował Sokołowski.
Jak dodał, grupa sprzedawała następnie skradzione auta w całości bądź na części.
Członkowie gangu byli wielokrotnie zatrzymywani i aresztowani w związku z popełnianymi przestępstwami. Zawsze jednak odpowiadali za pojedyncze czyny, co pozwalało im po trzech miesiącach opuszczać zakład karny. Po wyjściu na wolność kontynuowali złodziejski proceder.
Dzięki materiałom zebranym przez policję, członkom gangu udało się jednak postawić zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży pojazdów, paserstwa, wyłudzeń odszkodowań oraz oszustw.
Część przestępców odsiadywała już wyroki lub przebywała w aresztach śledczych, wśród nich m.in. brat "Witana", Paweł W. - "Waler", Andrzej S., pseud. Szczurek, oraz Sławomir P. Za kilka dni na święta, mieli opuścić miejsca odbywania kary - powiedział Sokołowski.
Policja zapowiada, że w najbliższych dniach zostaną zatrzymane kolejne osoby związane z gangiem.