Policja rozbiła bandę "złodziei w białych rękawiczkach"
Włoska policja rozbiła bandę "złodziei w białych rękawiczkach", wyspecjalizowanych w ruletce, którzy przez lata oszukiwali na tysiące euro kasyna w Europie, działając w pełnym świetle przy stołach gry.
24.02.2006 20:45
Ekipa oszustów składała się z dżentelmena, który odwracał uwagę krupiera, "magika", który stawiał błyskawicznie żetony na numer w momencie, gdy kulka się zatrzymywała, oraz gracza, który udawał zwycięzcę. Prosty i praktyczny system pozwalał złodziejom przez wiele lat podróżować od kasyna do kasyna we Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Austrii, Szwajcarii i Monako.
Ten sposób gry w ruletkę, który według policji banda zastosowała co najmniej 70 razy, podpatrzyła wreszcie kamera telewizyjna, co pozwoliło wykryć stosowany przez oszustów prosty, ale skuteczny "system".
Policja aresztowała dziewięciu członków "zespołu", ale śledztwo objęło 34 ich domniemanych wspólników. Skonfiskowano również 50 fałszywych dokumentów osobistych.
Szefem bandy był 43-letni Marokańczyk Mohamed Issarti. Policja wpadła na jego trop na podstawie porównania zdjęć na kartach klienta wydawanych przez kasyna. Powtarzała się na nich dość charakterystyczna twarz: raz z brodą, raz z wąsami, to znów wygolona, lub z bokobrodami itd.