Policja przyjechała do włamania i... zaczęła kraść porno
Dwaj belgijscy policjanci wezwani do
włamania do sklepu w Brukseli postanowili dokończyć robotę po
rabusiach, kradnąc pornograficzne magazyny i filmy. Nie wiedzieli,
że wszystko sfilmowała sklepowa kamera i obaj zostali
zawieszeni.
- Na zdjęciach widać wyraźnie, jak jeden z nich chowa pod kurtkę filmy i czasopisma pornograficzne. Rola drugiego policjanta nie jest jasna, ale wiadomo na pewno, że nie próbował powstrzymać kolegi - powiedział oburzony burmistrz Brukseli Freddy Thielemans.
- Kiedy zobaczyłam nagrania, pomyślałam najpierw, że to kolejni bandyci - powiedziała właścicielka kiosku Valierie Van Bockstaele.
Decyzja o zawieszeniu policjantów zapadła dopiero, kiedy zapis z kamery wideo opublikowały belgijskie media.
Stało się tak, chociaż pani Van Bockstaele od razu poszła ze skargą na policjantów, dostarczając kompromitujący film. Ich szefowie nie wszczęli jednak żadnego postępowania dyscyplinarnego, zadowalając się przeniesieniem obu do innego wydziału. Bezpośredni przełożony tłumaczył, że dzielnica ma już i tak najwyższy odsetek postępowań dyscyplinarnych w belgijskiej stolicy.
Michał Kot