Policja przesłuchuje załogę "Langenorta"
Na polecenie prokuratury władysławowska
policja rozpoczęła przesłuchania członków załogi
holenderskiego statku kliniki aborcyjnej "Langenort". Przesłuchane mają być także Polki, podejrzane o przyjęcie tabletek wczesnoporonnych.
30.06.2003 | aktual.: 30.06.2003 17:25
"Przesłuchania toczą się w związku z prowadzonym od piątku przez prokuraturę postępowaniem przygotowawczym ws. przechowywania zakazanych w Polsce tabletek wczesnoporonnych w celu wprowadzenia ich do obrotu" - powiedział szef Prokuratury Rejonowej w Pucku Witold Niesiołowski.
Niesiołowski odmówił podania szczegółów dotyczących treści zeznań. W dalszej kolejności, oprócz załogi "Langenorta", zostanie przesłuchanych prawdopodobnie także 11 Polek, biorących udział w czwartkowym rejsie statku.
Prokuratura podejrzewa, że niedozwolone w Polsce środki wczesnoporonne Cytotec i Mifegyne, które były na pokładzie "Langenorta", wprowadzano do obrotu na terenie naszego kraju podczas rejsu jednostki w ubiegły czwartek.
Kiedy statek powrócił do portu we Władysławowie, okazało się, że na pokładzie zerwane są plomby celne i jest o 12 mniej tabletek wczesnoporonnych Mifegyne i mniejsza jest ilość także innych farmaceutyków.
W sobotę "Langenort" po raz drugi wypłynął w morze. Według celników, tym razem, w czasie rejsu ubyły 4 tabletki Mifegyne.