Policja poszukuje świadków: jak zginął młody mężczyzna?
W lesie koło Wołomina znaleziono zwłoki Gabriela Naszewskiego. Prawdopodobnie został śmiertelnie pobity - informuje dziennik "Rzeczpospolita". Prokuratura i policji z Wołomina wyjaśniają okoliczności tajemniczej śmierci 26-letniego mężczyzny.
Zwłoki wciśnięte były pod wrak samochodu, który ktoś wcześniej rozebrał i podpalił. Ofiara nie miała przy sobie pieniędzy, dokumentów i telefonu komórkowego. Z wyników sekcji zwłok wynika, że mężczyzna został pobity, jednak nie udało się jednoznacznie ustalić przyczyny śmierci, ponieważ zwłoki były uszkodzone przez zwierzęta leśne.
Gabriel Naszewski był pracownikiem budowlanym, pracował w Lublinie. Z ustaleń policjantów wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wołominie wynika, że 14 marca o godz. 20 przyjechał na stację kolejową w Sulejówku. Stamtąd miał na nogach iść do domu w Okuniewie. Jednak nigdy tam nie dotarł, a jego zwłoki znaleziono kilkanaście kilometrów od tego miejsca, za Wołominem. Na razie nie jest jasne w jaki sposób mężczyzna znalazł się w lesie koło wsi Kolno.
Policja i prokuratura czekają na wszelkie informacje pozwalające wyjaśnić okoliczności śmierci Gabriela Naszewskiego. Mężczyzna z wyglądu miał około 25-30 lat, był szczupłej budowy ciała, miał włosy krótkie - ciemny blond. Ubrany był w kurtkę koloru zielono - brązowego, zasuwaną, czarny sweter, niebieskie dżinsy, buty sportowe białe nowe adidas, miał również niebieski plecak z napisem reebok.
Wszystkie osoby, które mogły widzieć w dniu 14 marca 2013r. mężczyznę, mogły mieć z nim kontakt proszone są o kontakt z Prokuraturą Rejonową w Wołominie tel. 22 76 06 700, Wydziałem Kryminalnym KPP Wołomin pod numerem telefonu 22 604 72 11, 22 604 72 48 lub z najbliższą jednostką policji.
Informacje można także przekazywać do dyżurnego KPP Wołomin tel. 22 776 20 21.