Policja: podczas wakacji pilnujcie dzieci
Wakacje jeszcze się nie rozpoczęły, a już dochodzi do wypadków z udziałem dzieci. W ubiegłym tygodniu dwaj chłopcy wpadli do potoku Bystra, płynącego przez centrum Zakopanego. Tylko cudem udało się ich uratować.
Niedawno przechodnie wyciągnęli ze strumienia w miejskim parku 13-letnią, kompletnie pijaną dziewczynkę. Okazało się, że miała 1,6 promila alkoholu we krwi.
Do najtragiczniejszego wypadku doszło jednak ostatnio w Leśnicy-Groniu, gdzie siedmioletnia Kasia zginęła przygnieciona fragmentem rozbieranej chałupy góralskiej. Choć na podwórku byli dorośli, wystarczyły sekundy, by doszło do tragedii. A mogła być jeszcze większa, bo trzyletni braciszek dziewczynki tylko cudem uszedł z życiem.
Powołaliśmy komisję składającą się z funkcjonariuszy naszej komendy, która zbada okoliczności tragicznego wypadku w Leśnicy-Groniu, m.in. czy miejsce rozbiórki starego domu było zabezpieczone, czy dzieci przebywały pod opieką dorosłych - mówi asp. Monika Broś, rzecznik KPP Zakopane. Sprawę bada także inspektor nadzoru budowlanego - dodaje.
Wakacje rozpoczną się za dwa dni. Policja w Zakopanem apeluje do wszystkich rodziców, opiekunów i wychowawców kolonii, obozów, by zwrócili szczególniejszą uwagę na to, co robią ich dzieci lub podopieczni. Wystarczą bowiem sekundy, aby doszło do tragedii.
Tylko w ubiegłoroczne wakacje policja w 10 przypadkach stwierdziła brak należytej opieki nad nieletnimi - podsumowuje asp. Monika Broś. W dwóch przypadkach wypadki z udziałem dzieci zakończyły się tragicznie, w czterech - padły one ofiarą przestępstw - dodaje.
Niestety, nie zawsze niedopilnowane dzieci stają się ofiarami, bardzo często same dopuszczają się przestępstw. W ubiegłym roku latem policji udało się zatrzymać 11 nieletnich kieszonkowców. Nierzadko młodzi ludzie, ale także i dzieci, w czasie wolnym sięgają po alkohol, co może dla nich skończyć się nieszczęściem.