Policja odnalazła trumny i ciała skradzione koło Berlina
Trumny ze skradzionego przed tygodniem w Niemczech samochodu znaleźli na terenie powiatu konińskiego wielkopolscy policjanci. Policja podaje, że trumny prawdopodobnie nie zostały naruszone, zostaną otwarte w zakładzie medycyny sądowej.
Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, trumny znaleziono w lesie w miejscowości Królików. Samochód znaleziono dzień wcześniej.
Biskup apeluje do złodziei: oddajcie ciała - czytaj więcej
Prokuratura badająca sprawę zdecydowała o przewiezieniu odnalezionych trumien do zakładu medycyny sądowej, tam będą one otwarte i zostaną przeprowadzone ich oględziny. Według policji, wszystko wskazuje na to, iż od chwili kradzieży samochodu trumny nie zostały naruszone, a w środku znajdują się ciała.
Auto, którym były one przewożone, zostało znalezione w poniedziałek w okolicy Jarocina.
Sprawcy aresztowani
Jak poinformował Borowiak, policjanci z Poznania zatrzymali trzecią osobę podejrzaną o udział w kradzieżach w Niemczech trzech pojazdów, w tym auta z ciałami.
W ubiegły poniedziałek jeden z pojazdów odnaleziono w Poznaniu. Kilka dni później w tej sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 25 i 27 lat. Byli oni wcześniej karani za przestępstwa kryminalne, trafili do aresztu. Cały czas poszukiwani są dwaj inni, w tym prawdopodobny organizator kradzieży. Zdjęcia i dane poszukiwanych mężczyzn policja publikuje na swojej stronie internetowej.
Do kradzieży trzech mercedesów należących do różnych właścicieli doszło w ubiegłym tygodniu w nocy z niedzieli na poniedziałek w Hoppegarten pod Berlinem. Wśród nich był skradziony z posesji zakładu pogrzebowego pojazd z trumnami i ciałami 12 zmarłych, przygotowanymi do transportu do krematorium w Miśni. O wskazanie miejsca ukrycia zwłok apelował w imieniu rodzin biskup Kościoła Ewangelickiego Berlina, Brandenburgii i śląskich Górnych Łużyc Markus Droege.