Policja narzeka na rumuńskie auta
Policjanci w całym kraju narzekają na samochody, które kupiła im niedawno Komenda Główna Policji. 105 aut terenowych ARO rumuńskiej produkcji kosztowało ponad 6,5 mln zł.
Komenda Główna Policji wyjaśnia, że samochody kupiono w drodze przetargu, a wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Konkurentem ARO była japońska firma Suzuki.
Auta tymczasem spędzają funkcjonariuszom sen z powiek. Rzecznik komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy potwierdza, że zdarzają się usterki - uszkodzony alternator, odpadające uszczelki czy uszkodzone zamki w drzwiach.
Komendant główny polecił zebrać informacje o usterkach z całego kraju. Umowa zawiera serwis gwarancyjny na dwa lata i tą drogą - jak zapewnia Komenda Główna Policji - uszkodzenia będą naprawiane.
Każdy ze 105 rumuńskich samochodów kosztował 63 tys. zł. ARO spala na trasie 12 litrów paliwa na 100 km.