Policja na tropie bobrów
Kilka dni temu policjanci z Subkowy w woj. pomorskim otrzymali zgłoszenie o nielegalnej wycince drzew. Jak się okazało nielegalnym procederem zajmowały się… bobry. Zwierzęta osiedliły się nad strumieniem i budowały żeremie.
W miniony wtorek policjanci otrzymali zgłoszenie o nielegalnej wycince drzew. Jak wynikało z relacji jednego z mieszkańców wsi Subkowy, w zagajniku kilkadziesiąt metrów za jego domem ktoś wyciął około 20 drzew, a kilkanaście kolejnych okaleczył. Część ściętych drzew została złożona w jednym miejscu. Wyglądało to tak, jakby ktoś przygotował je do wywiezienia.
Policjanci, którzy przyjęli zgłoszenie jeszcze tego samego dnia zaczęli typować sprawcę nielegalnej wycinki. Funkcjonariusze przyjrzeli się ściętym drzewom i doszli do wniosku, że nielegalną wycinką niekoniecznie musieli zajmować się ludzie. Ich przypuszczenia potwierdził miejscowy leśniczy.
Okazało się, że drzewa zostały ścięte przez bobry, które w ostatnich dniach osiedliły się nad płynącym nieopodal strumieniem.
Za nielegalną wycinkę drzew na podstawie przepisów Ustawy o Ochronie Środowiska grozi kara grzywny nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Powyższe przepisy nie mają jednak zastosowania do bobrów.