PolskaPolicja chce zwrotu pieniędzy wypłaconych rodzinie P. Czai

Policja chce zwrotu pieniędzy wypłaconych rodzinie P. Czai

Pomorska policja chce, aby były funkcjonariusz
skazany za spowodowanie w 1998 r. śmierci 13-letniego kibica
Przemka Czai zwrócił jej ponad 323 tys. zł; tyle bowiem policja
wypłaciła rodzinie chłopca w ramach odszkodowania i kosztów
pogrzebu. Do sądu w Słupsku wpłynął pozew policji w tej sprawie.

31.03.2006 | aktual.: 31.03.2006 20:34

Policja działająca w imieniu Skarbu Państwa chce, by sąd wydał b. funkcjonariuszowi Dariuszowi W. nakaz zapłaty łącznie 323 tys. 250 zł. Gdyby wniósł sprzeciw, chcemy przeprowadzenia rozprawy i zasądzenia tej kwoty wyrokiem - powiedziała PAP Marta Rytwińska z pomorskiej policji. Policja wystąpiła do sądu o zwrot pieniędzy gdyż jak argumentuje, Dariusz W. popełnił przestępstwo umyślne.

We wrześniu 2005 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok sądu niższej instancji, przyznający 300 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia rodzicom 13-letniego Przemka Czai. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w styczniu 2005 r. Sąd nakazał wówczas Skarbowi Państwa zapłacić rodzicom Przemka Czai 300 tys. zł. Od tego wyroku odwołała się pomorska policja, która była pozwana w procesie. Rodzice chłopca żądali pół miliona złotych odszkodowania i zadośćuczynienia.

Kwota roszczenia opiewa na ponad 323 tys. zł, bo oprócz odszkodowania wliczono też koszty poniesione przez Skarb Państwa związane z pogrzebem chłopca i zapłatą za nagrobek

Przemek Czaja zginął 10 stycznia 1998 r. po meczu koszykówki Czarnych Słupsk z AZS Zagaz Koszalin. Policjanci interweniowali wobec grupy kibiców przechodzących przy czerwonym świetle przez przejście dla pieszych. Jeden z policjantów, Dariusz W., wysiadł z radiowozu, w którym siedział drugi funkcjonariusz Robert K., i pobiegł za Przemkiem. Uderzył go kilkakrotnie pałką policyjną m.in. w głowę, kiedy chłopiec leżał już na chodniku.

Chłopiec zmarł po kilkunastu minutach. Policjanci, mimo próśb kibiców, nie wezwali karetki pogotowia. Po tragicznej śmierci chłopca Słupsk stał się na kilka dni areną zamieszek między młodzieżą, przede wszystkim tzw. szalikowcami a policją.

W połowie maja 2001 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku za spowodowanie śmierci Czai skazał Dariusza W. prawomocnym wyrokiem na osiem lat pozbawienia wolności. W 2004 r. W. został warunkowo zwolniony z więzienia. Drugiemu byłemu policjantowi, Robertowi K., za nieudzielenie pomocy Przemkowi, sąd apelacyjny w 1999 r. wymierzył karę ośmiu miesięcy więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)