Polemika wokół kontrowersyjnej modlitwy za Żydów
Do polemiki wokół kontrowersyjnej, zmodyfikowanej ostatnio wielkopiątkowej modlitwy za Żydów doszło w niedzielę między watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone a naczelnym rabinem Rzymu Riccardo Di Segni.
09.03.2008 | aktual.: 09.03.2008 22:51
Dyskusję wywołały słowa kardynała Bertone o tym, że "po obu stronach są modlitwy, które powinny zostać zmienione".
Postulatem tej swoistej "wzajemności" w podejściu do modlitw kardynał Bertone odpowiedział w wywiadzie dla Ansy na krytykę, z jaką strona żydowska zareagowała na modyfikację z inicjatywy Benedykta XVI modlitwy z liturgii na Wielki Piątek, znajdującej się w przywróconym mszale trydenckim.
Zmiany - twierdzą środowiska żydowskie - są niewystarczające, a nawet świadczą o "wstecznictwie" i zamiarze nawracania.
Kardynałowi Bertone odpowiedział naczelny rabin Rzymu. Żydowskie modlitwy zostały poddane autocenzurze wieki temu - powiedział Di Segni, przypominając, że w modlitwach nie ma odwołania do chrześcijan.
Żaden Żyd nigdy nie prosił o to, by ktokolwiek się nawrócił - dodał rabin.
Do wymiany zdań doszło, zauważa Ansa, tuż przed zapowiedzianą na przyszły tydzień wizytą delegacji żydowskiej w Watykanie, która będzie rozmawiać na temat możliwości znalezienia zadowalającego dla obu stron rozwiązania sporu.
Sylwia Wysocka