ŚwiatPolański wyjdzie na wolność? "To leży w interesie sądu"

Polański wyjdzie na wolność? "To leży w interesie sądu"

Przed kalifornijskim sądem apelacyjnym w Los Angeles odbyło się przesłuchanie w sprawie Romana Polańskiego. Sąd nie wydał orzeczenia. Agencja Associated Press pisze, że oczekuje się, iż sędziowie wydadzą je ostatecznie na piśmie, ale nie wskazuje, kiedy może to nastąpić.

Polański wyjdzie na wolność? "To leży w interesie sądu"
Źródło zdjęć: © AP | Michel Euler

10.12.2009 | aktual.: 11.12.2009 06:28

Trzej sędziowie przez ponad godzinę słuchali argumentów prokuratorów i adwokatów. Adwokat reżysera Chad Hummel argumentował, że w gestii sądu leży oddalenie tej sprawy "w interesie sprawiedliwości".

Adwokaci Polańskiego dowodzili, że naruszenia praworządności w czasie jego procesu o gwałt w 1978 roku były tak wielkie, iż nie powinno się w jego wypadku stosować prawa mówiącego, że oskarżony, który uciekł, nie może dochodzić swoich racji, dopóki nie wróci do USA i nie odda się w ręce sprawiedliwości.

Zadaniem sądu apelacyjnego jest zdecydowanie, czy zwrócić się do sędziego Sądu Najwyższego o rozważenie oddalenia sprawy bez obecności Polańskiego na sali sądowej.

Agencja dpa pisze, że nie oczekuje się natychmiastowej decyzji. Rzecznik sądu w Los Angeles Danny Potter powiedział dpa, że decyzja "może zapaść w ciągu miesiąca".

Polański znajduje się w areszcie domowym w Szwajcarii. USA wystąpiły z wnioskiem o jego ekstradycję.

W maju sąd niższej instancji w Los Angeles odrzucił wniosek o umorzenie sprawy Polańskiego, argumentując, że reżyser nie stawił się osobiście, by o to wystąpić. Sędzia uznał wtedy, że wniosek o uniewinnienie może zostać rozpatrzony tylko, jeśli Polański wróci do USA.

76-letni obecnie Roman Polański został aresztowany na lotnisku w Zurychu 26 września na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku. Wymiar sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzuca reżyserowi, że w 1977 roku w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem postępowania karnego w USA Polański zbiegł do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)