Polak zginął pod lawiną w Dolomitach
Polski turysta, którego przysypała lawina we włoskich Dolomitach, zmarł po przewiezieniu do szpitala - podała prasa włoska.
W chwili gdy zeszła lawina, 25-letni polski narciarz, którego nazwiska nie podano, był na stoku wraz z dwiema polskimi towarzyszkami w pobliżu Doliny Sesto Pusteria w Południowym Tyrolu.
Kobiety zdołały uciec przed lawiną, ale młodego mężczyznę dosięgła, zanim dotarł do lasu.
Mężczyznę odkopano po 40 minutach poszukiwań. Mimo wysiłków lekarzy, turysta zmarł w szpitali zmarł w szpitalu wskutek hipotermii.
W ciągu minionego weekendu w Południowym Tyrolu lawiny spowodowały śmierć jeszcze dwóch narciarzy. W górach panowały warunki sprzyjające schodzeniu lawin - leżał świeży śnieg i wiał silny wiatr. W niektórych rejonach Południowego Tyrolu w sobotę ogłoszono alarm lawinowy.