Polak skatował 6‑tygodniowego syna
Dziesięć połamanych żeber, ciężkie uszkodzenie mózgu i zatrzymanie akcji serca – tak swoim 6-tygodniowym synem zajmował się Ryszard S. Dziecko nie przeżyło, a sąd uznał ojca winnym morderstwa.
26.05.2010 | aktual.: 26.05.2010 14:04
Sąd Old Bailey w Londynie uznał Ryszarda S. winnym zamordowania swojego dziecka. Do tragedii doszło w sierpniu 2008 roku - dziecko znalazło się w szpitalu i zmarło po czterech dniach. Miało liczne obrażenia - w tym połamane żebra, ciężkie uszkodzenie mózgu, doszło również do zatrzymania akcji serca - czytamy w serwisie BBC.
Przyczyną uszkodzeń było prawdopodobnie zbyt mocne potrząsanie dzieckiem. Według ekspertyzy biegłych, złamania żeber mogły nastąpić kilka tygodni przed przywiezieniem Piotra S. do szpitala.
- Ten tragiczny przypadek jest przykładem na to, jak świadomie i celowo można zniszczyć nowe życie - powiedział po rozprawie detektyw Ian Baillie
Ryszard S. nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów.
kk
*NaSygnale.pl: href="http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Smierc-pod-stadionem-jak-bylo-naprawde,wid,12305093,wiadomosc.html">Śmierć pod stadionem - jak było naprawdę?*