Polak otrzymał ciosy maczetą. Napastnicy z wyrokami
Zakończył się proces w sprawie Polaka, Przemysława Ż., który został rok temu został pobity w Walii. Sprawcy skazani na więzienie.
Atak na Przemysława Ż. miał miejsce koło niewielkiej restauracji w miejscowości w Connah's Quay. Dwóch napastników najpierw zaczęło go wyzywać, a następnie rzucać rasistowskie obelgi i krzyczeć, że ma wracać tam, skąd przyjechał. Po chwili dołączył do nich trzeci oprawca, ojciec jednego z dwóch pozostałych. Wyciągnęli młotek i maczetę i zaatakowali Przemysława Ż. W wyniku odniesionych ran głowy, Polak zalał się krwią i trafił do szpitala. Uratowała go interwencja taksówkarza, który obserwował całe zajście.
Policja miała problem za znalezieniem sprawców, więc zaatakowany zrobił to na własną rękę. Odnalazł ich profile na facebook'u i z tym znaleziskiem zgłosił się na komisariat. Właśnie zakończył się ich proces przed sądem w Mold. 20-letni Chad Staggaoraz i 19-letni Daniel Butler zostali skazani na 4,5 roku więzienia. Z kolei ojciec Chada - Anthony Stagg otrzymał karę 27 miesięcy pozbawienia wolności.
To nie pierwszy taki atak w Wielkiej Brytanii. Coraz częściej dochodzi tam do motywowanych nienawiścią wobec innej nacji napadów. Wystarczy przypomnieć przypadek Polaka zaatakowanego rozbitą butelką, czy grupową napaść na znajomych z Polski, którzy spędzali czas w Leads w hrabstwie West Yorkshire.
Do coraz częściej powtarzających się ataków agresji wobec polskich imigrantów w Wielkiej Brytanii odniosła się kilka miesięcy temu premier Beata Szydło. Mówiła wtedy, że "za bezpieczeństwo Polaków na Wyspach odpowiadają służby brytyjskie". Obiecała również, że polski rząd będzie monitorował, czy zaatakowani otrzymują odpowiednią pomoc.