Polacy złapani na gorącym uczynku na Słowacji. Mogą tego gorzko pożałować
Dwaj Polacy wybrali się na przejażdżkę skuterami śnieżnymi na Słowacji. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że ich trasa przebiegała przez Park Krajobrazowy Orawa Górna (CHKO). Kara za niszczenie przyrody może być dotkliwa.
"Policjanci Regionalnej Dyrekcji Policji w Żylinie we współpracy z personelem Obszaru Chronionego Krajobrazu Horná Orava i Górskim Pogotowiem Ratunkowym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej przeprowadzili akcję prewencyjno-bezpieczeństwa mającą na celu zapobieganie przestępstwom przeciwko środowisku na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Horná Orava." – czytamy w komunikacie słowackiej policji.
Polacy złapani na gorącym uczynku. Mogą stracić sprzęt
Dwaj Polacy w wieku 46 i 40 lat postanowili skorzystać z dobrych warunków i wybrać się na przejażdżkę skuterami śnieżnymi. Problemem nie był fakt zimowego szaleństwa, a miejsce, które wybrali na trasę przejażdżki. Polacy postanowili przejechać przez teren parku krajobrazowego, będącego pod ochroną. Obu mężczyzn podczas rutynowej kontroli zatrzymała lokalna policja.
Polakom zarzuca się popełnienie przestępstwa naruszenia ochrony roślin i zwierząt. Funkcjonariusze, którzy przyłapali mężczyzn na gorącym uczynku, zatrzymali ich skutery. Karą za ich występek może być konfiskata sprzętu.
Andrzej Duda na nartach. Komentarz Radosława Fogla
