Polacy zachwyceni pomysłem Macierewicza. Sondaż dla WP

Mimo tego, że zwiększamy wydatki na wojsko, aż 44 proc. ankietowanych negatywnie ocenia bezpieczeństwo militarne Polski. Wśród nich największą grupę stanowią sympatycy Nowoczesnej (82 proc.), dalej są zwolennicy PO i Kukiz'15 (odpowiednio 56 i 40 proc.).

"Inwestujemy w bezpieczeństwo kraju i Sojuszu" - napisał ostatnio na Twitterze szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz. To chyba nie przekonuje Polaków, bo jedynie 30 proc. badanych ocenia bezpieczeństwo naszego kraju pozytywnie.

Stosunkowo duża grupa nie ma zdania na ten temat (26 proc.). To nie jest dobra informacja dla szefa MON.

Być może nie jest zaskakujące, że najwięcej badanych, którzy pozytywnie ocenili nasze bezpieczeństwo jest wśród elektoratu PiS (48 proc.). Wśród tych jednak równocześnie 39 proc. wyraziło opinię negatywną.

Z poczuciem osobistego bezpieczeństwa jest dużo lepiej. Zdecydowana większość badanych, bo 63 proc., odpowiedziało na powyższe pytanie: "Tak". Przeciwnego zdania było jedynie 26 proc. ankietowanych.

Najwięcej osób, które czują się bezpiecznie, jest wśród wyborców PiS (84 proc.) - w elektoracie PO 63 proc. a Nowoczesnej 62 proc.

Z sondażu wynika, że najmniej bezpiecznie czują się sympatycy Kukiz'15. W tym przypadku ze swojego osobistego bezpieczeństwa zadowolonych jest 43 proc., natomiast niezadowolonych aż 54 proc.

W badaniu zapytaliśmy także o Wojska Obrony Terytorialnej. 63 proc. badanych choćby ze słyszenia wiedziało o powstaniu formacji. 37 proc. nie posiadało takiej wiedzy.

Wojska Obrony Terytorialnej jako samodzielny, piąty rodzaj sił zbrojnych zostały powołane z początkiem bieżącego roku. Trzy miesiące później Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej formalnie przejęło dowodzenie nad trzema pierwszymi brygadami sformowanymi w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim.

W roku 2018 ma się rozpocząć formowanie siedmiu brygad w centralnej części Polski, a od roku 2019 czterech brygad na zachodzie kraju.

Najwięcej osób, które choćby ze słyszenia znały fakt powstania WOT, było wśród sympatyków Nowoczesnej (91 proc.) i PO (82 proc.). Na trzecim miejscu znaleźli się wyborcy PiS (76 proc.) i czwartym Kukiz'15 (49 proc.).

Wokół powołania WOT cały czas toczy się burzliwa dyskusja, jednak z naszego sondażu wynika, że większość respondentów pozytywnie ocenia powstanie formacji. Wśród nich najwięcej jest sympatyków partii rządzącej (82 proc.) i Kukiz'15 (44 proc.).

Jedynie 23 proc. wyraziła się w tej kwestii negatywnie. Największą grupę wśród nich stanowią zwolennicy Nowoczesnej (71 proc.). Negatywnie powstanie WOT oceniają też w większości wyborcy PO (51 proc.).

Na pytanie, czy wojska te mogą odegrać istotną rolę w obronie Polski na wypadek wojny, 45 proc. odpowiedziało: "Tak".

Największą grupę stanowią zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości (78 proc.). Ci też w najmniejszym stopniu uważają przeciwnie (12 proc.).

26 proc. ankietowanych stwierdziło, że "wojsko Macierewicza" nie odegra w tej kwestii znaczącej roli. Tu głosy opozycji są dosyć wyrównane - 45 proc. to elektorat Kukiz'15, 43 proc. Nowoczesnej, 29 proc. Platformy.

20 września kończą się manewry Zapad 2017. Budzą wyraźny niepokój w Europie. Oficjalnie bierze w nich udział 12,7 tys. żołnierzy sił zbrojnych Rosji i Białorusi. Kraje NATO wyrażały obawę, iż w rzeczywistości liczebność zaangażowanych sił będzie o wiele wyższa i może nawet przekroczyć 100 tys.

W mediach pojawia się sporo informacji na ten temat, jednak aż 43 proc. ankietowanych w ogóle o tym nie słyszała. O manewrach wie 57 proc. respondentów. Jak rozkładają się odpowiedzi ze względu na sympatie polityczne?

Tu najlepiej poinformowani są wyborcy PiS (82 proc.), potem Platformy (76 proc.), Nowoczesnej (56 proc.) i Kukiz'15 (46 proc.).

- Ćwiczenia Zapad mają wybitnie ofensywny, agresywny charakter i są przygotowane tak, żeby móc ewentualnie bezpośrednio z ćwiczeń przejść do działań bojowych - ocenił szef MON Antoni Macierewicz.

Na pytanie, czy manewry stanowią zagrożenie dla Polski, odpowiedzi rozkładają się niemal równo. 37 proc. badanych odpowiedziało, że tak. 31 proc. uważa, że nie. Natomiast 32 proc. nie ma zdania na ten temat.

Wśród tych, którzy są zdania, że manewry są zagrożeniem dla Polski, największą grupę stanowią sympatycy Kukiz'15 (68 proc.), dalej PiS (51 proc.), PO (44 proc.) i Nowoczesnej (26 proc.).

Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 15 - 18 września 2017 roku. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1047). Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.