Polacy w bazie NATO w Kabulu
W bazie NATO w Kabulu, w której przebywa obecnie
blisko 650 żołnierzy z 31 krajów, pracuje siedmiu Polaków. Ich
obecność "może być doskonałą okazją, by również Polacy
uczestniczyli w odbudowie zniszczonego 23-letnią wojną
Afganistanu" - uważa ppłk Jerzy Fela, który od 4 sierpnia przebywa
w bazie Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF).
04.09.2003 13:10
Gen. Andrew Leslie, zastępca dowódcy bazy ISAF, powiedział PAP, że siedmiu polskich żołnierzy pracuje tak doskonale, że chciałby tu mieć takich Polaków więcej.
"Misją wojsk NATO w Kabulu jest współpraca z przejściowym rządem Afganistanu w okresie transformacji kraju między rządami talibów a odbudową demokratycznego państwa" - powiedział PAP płk Witold Busz, dowódca grupy żołnierzy odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i sprawy socjalne bazy NATO w Kabulu.
Współpracując z miejscowymi władzami, ISAF prowadzi odbudowę państwa poprzez tworzenie afgańskiej armii i policji oraz administracji państwowej. Prowadzi też kilka programów o charakterze socjalnym. "ISAF działa ponad półtora roku, ale przejęcie 11 sierpnia dowództwa przez NATO daje gwarancje, że będzie to program długofalowy" - dodał płk Busz.
Programy socjalne należą do zadań CIMIC, tj. oddziału współpracy cywilno-wojskowej. Projekty CIMIC obejmują m.in. zaopatrzenie w wodę, odbudowę szkół, organizację służby zdrowia, elektryfikację, a także, w mniejszym zakresie, odbudowę dróg. CIMIC jest głównym koordynatorem pomocy materialnej, w tym finansowej, oferowanej przez sponsorów z wielu państw. Koordynuje też współpracę władz lokalnych z agendami Narodów Zjednoczonych, organizacjami rządowymi i innymi. (iza)