Polacy szukają masowych grobów żołnierzy kuwejckich
Polscy żołnierze pomagają szukać
masowych grobów jeńców kuwejckich rozstrzelanych podczas pierwszej
wojny w Zatoce Perskiej w 1990-1991 r. Zakończyły
się pięciodniowe prace w ramach operacji "Mroczna Pustynia"
niedaleko jeziora ar-Razzaza na zachód od Karbali.
Nie znaleźliśmy tu zbiorowych mogił Kuwejtczyków, ale dzięki pracom możemy wykluczyć ten rejon z dalszych poszukiwań. Ponadto nasi saperzy unieszkodliwili pięćdziesiąt sztuk amunicji artyleryjskiej i rakietowej różnego kalibru - powiedział kierujący akcją zastępca dowódcy 1. brygady dywizji Centrum- Południe, płk Stanisław Rasiński.
Informacje o masowych grobach pochodzą od prowadzących dochodzenie Amerykanów i od miejscowych świadków. "Ludzie potwierdzają masowe egzekucje. Ocenia się, że mogło zostać zabitych cztery tysiące ludzi. Minęło kilkanaście lat, pustynia się zmienia, co utrudnia lokalizację. Poszukiwanie mogił na pustynie jest jak szukanie igły w stogu siana" - dodaje.
Dookoła badanego terenu rozciąga się piaszczysta pustynia. Otaczają go niewielkie wzniesienia, na których są posterunki. W akcję zaangażowano 150 wojskowych i 20 pracowników cywilnych. Terenu prac pilnuje stale 60 żołnierzy, dalszych 20 pozostaje w gotowości, są też dwa amerykańskie zespoły naprowadzania śmigłowców.
To rejon dużego ryzyka, środowisko nieprzychylne tymczasowemu rządowi irackiemu i siłom koalicji. Tędy przebiega jeden z głównych szlaków przemytu kradzionych samochodów i broni. W ziemi jest dużo zakopanej amunicji. To w te okolice z Faludży i Mosulu spływały grupy terrorystyczne powiązane z Abu Musabem al-Zarkawim. W ciągu ostatnich dwóch nocy były próby obserwacji [działań grupy poszukiwawczej] - mówi pułkownik.
Do najbliższych osad jest 5-8 kilometrów, do najbliższej bazy wojsk koalicji 80 km.
Prace prowadzono w tym terenie już w zeszłym roku. Znaleziono wtedy zwłoki 17 osób. Poszukiwania wstrzymano z powodu ataków przy użyciu min-pułapek i ostrzału.
Jak mówi dowódca wielonarodowej dywizji Centrum-Południe gen. Andrzej Ekiert, choć tym razem nie potwierdziły się informacje świadków, poszukiwania będą trwały. Ofiary tej wojny są gdzieś na tej pustyni, dla Kuwejtczyków to sprawa taka jak Katyń - dodaje.
Armia Saddama Husajna zajęła Kuwejt latem 1990 roku. Na początku 1991 roku wyparły ją stamtąd i rozbiły wojska koalicji międzynarodowej zorganizowanej przez USA.
Jakub Borowski