ŚwiatPolacy skoncentrują siły w afgańskiej prowincji Ghazni

Polacy skoncentrują siły w afgańskiej prowincji Ghazni

Polskie siły w Afganistanie zostaną
skoncentrowane w prowincji Ghazni - potwierdził
oficjalnie minister obrony Bogdan Klich, który odwiedził bazę
polskich wojsk w Ghazni.

18.04.2008 | aktual.: 18.04.2008 13:54

Zarekomendowałem Ghazni, bo w przypadku Paktiki musielibyśmy wziąć odpowiedzialność za niebezpieczny obszar przygraniczny - wyjaśnił Klich. Ocenił, że - po koncentracji sił, wzmocnieniu kontyngentu o 400 żołnierzy, własne śmigłowce i dodatkowe transportery Rosomak - polscy żołnierze będą w stanie wziąć odpowiedzialność za stabilność prowincji i bezpieczeństwo jej mieszkańców.

Pytany o zyski związane ze zwiększonym zaangażowaniem w Afganistanie, Klich powiedział, że "to nie tylko cele militarne, ale także polityczne - czyli lepiej słyszany głos Polski na arenie międzynarodowej".

Wcześniej wiadomo było, że po zwiększeniu polskiej wojskowej obecności w Afganistanie, Polacy przejmą odpowiedzialność za jedną ze stref. Obecnie Polacy rozlokowani są w kilku bazach, m.in. w Ghazni, Gardezie, Sharanie, Wazi-Khwa, Bagramie i Kandaharze.

O Ghazni mówi się nieoficjalnie, że to jedna z najbiedniejszych, ale stosunkowo stabilnych prowincji. Warunki do konsolidacji sił ma przygotować najbliższa, trzecia zmiana polskiego kontyngentu; czwarta ma w "zasadniczej części" być już w nowym rozmieszczeniu.

Polski kontyngent misji ISAF w Afganistanie liczy obecnie ok. 1200 osób, ma zostać zwiększony do 1600 i wyposażony w osiem śmigłowców, które mają zmniejszyć zależność od amerykańskiego transportu.

Bogdan Klich wielokrotnie mówił, że zwiększenie polskiego kontyngentu i jego skupienie oraz włączenie się w prace jednego z regionalnych zespołów odbudowy (PRT) ma sprawić, że "polska flaga będzie lepiej widoczna".

Dowodzone przez NATO Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) liczą ponad 40 tys. żołnierzy i cywilów z 26 państw Sojuszu i 14 krajów spoza niego. Ich zadaniem jest pomoc w zaprowadzeniu bezpieczeństwa i stabilności oraz wsparcie rozwoju Afganistanu.

Nie tylko Polska zwiększa swój kontyngent w tej misji, uznawanej obecnie przez NATO za najważniejszą operację Sojuszu. Wzmocnienie kontyngentu o ok. 1000 żołnierzy zapowiedziała na początku kwietnia Francja.

Do zadań polskich żołnierzy będzie należało m.in. zapewnienie bezpieczeństwa w prowincji, szkolenie personelu afgańskich sił bezpieczeństwa, wsparcie międzynarodowej pomocy humanitarnej, bezpośrednie wsparcie lotnicze, transport powietrzny personelu pomiędzy bazami i przerzucanie sił szybkiego reagowania.

W Afganistanie zginęło dotychczas czterech polskich żołnierzy, których pojazdy wjechały na miny. Aby zwiększyć bezpieczeństwo żołnierzy jeżdżących w konwojach i na patrole, MON postanowił ostatnio wysłać dodatkowe kołowe transportery opancerzone Rosomak, rząd zgodził się też, by zakup 40 opancerzonych samochodów patrolowych na potrzeby tej misji zwolnić z wymogu offsetu.

Katarzyna Lechowicz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)