Polacy przestraszyli się "pożarcia żywcem"
Około 450 tys. palaczy rzuciło palenie pod koniec 2009 roku w czasie trwania ogólnopolskiej kampanii społecznej pod hasłem "Papierosy pożerają cię żywcem" - pochwaliło się Ministerstwo Zdrowia.
Głównymi celami kampanii było unaocznienie negatywnych skutków palenia tytoniu, przekonanie do rzucenia papierosów oraz niepalenia w obecności innych osób, a w szczególności dzieci.
W ramach kampanii w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych emitowano dwa spoty stworzone przez departament zdrowia miasta Nowy Jork. W jednym z nich przy dźwiękach przenikliwej muzyki lektor mówi: "Za każdym razem, kiedy palisz, papierosy zjadają cię żywcem. Palenie zżera najważniejsze organy i tkanki twojego ciała: serce, płuca, usta, zęby i gardło, nawet mózg. Papierosy zjadają cię żywcem. Rzuć palenie już dziś". Przekazowi słownemu towarzyszą zdjęcia uszkodzonych w wyniku palenia tytoniu organów wewnętrznych.
W drugim spocie, przy równie przenikliwej muzyce, lektor mówi: "Paląc przy dzieciach narażasz je na działanie związków chemicznych, które pożerają je żywcem. Dym papierosowy zawiera trucizny takie jak: cyjanek i tlenek węgla, powodujące poważne problemy zdrowotne: bolące infekcje uszu, przewlekłą astmę i śmiertelnie groźne zapalenie płuc; dym papierosowy - to niska waga urodzeniowa i dwukrotnie wyższe ryzyko śmierci łóżeczkowej niemowląt. Papierosy pożerają żywcem ciebie i twoje dzieci. Rzuć palenie już dziś".
Jednocześnie spoty promowały korzystanie z Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym (0 801 108 108).
Zaraz po zakończeniu pierwszej części kampanii (14-18 grudnia) Fundacja "Promocji Zdrowia" we współpracy z TNS OBOP przeprowadziła badanie sondażowe, z którego wynika, że podczas jej trwania 29% palących respondentów podjęło próbę zaprzestania palenia bądź ograniczenia go, z czego 5% udało się rzucić palenie. - Te 5% palaczy to około 450 tys. osób - podkreślił wiceminister zdrowia Adam Fronczak.
Dodał, że z sondażu wynika także, iż 35% palaczy zadeklarowało chęć porzucenia nałogu w ciągu najbliższych 12 miesięcy, w tym 5% podało, że chce zaprzestać palenia natychmiast.
Fronczak podkreślił, że bardzo ważne jest powtarzanie takich kampanii jak ubiegłoroczna, m.in. po to by pomóc wytrwać tym, którzy rzucili palenie, pomóc podjąć decyzję oraz motywować tych, którzy chcą zerwać z nałogiem.
Jak podano na konferencji, z badań przeprowadzonych w lipcu ub.r. wynika, że codziennymi palaczami jest 29% dorosłych Polaków, a okazjonalnie po papierosy sięga 2%. - Łączna liczba osób palących wynosi zatem 31% - to jest około 9 milionów osób, co plasuje Polskę powyżej średniej Unii Europejskiej - zauważył wiceminister.
Podał, że mimo malejącej z roku na rok różnicy częściej palą mężczyźni (35%) niż kobiety (24%). Najwięcej palących jest wśród mieszkańców dużych miast. Najczęściej palą osoby o niższym statusie społecznym, z wykształceniem zasadniczym zawodowym oraz osoby, które deklarują, że ich warunki materialne są złe.