Polacy prawie jak Czesi i Węgrzy
Tegoroczny raport ONZ pokazuje, że Polska rozwija się dynamicznie - w stosunku do 1998 r. awansowała o 8 miejsc - podkreśla psycholog społeczny, prof. Janusz Czapiński. Polacy doganiają pod względem jakości życia Czechów i Węgrów, mimo że nadal wyprzedzają nas one w rankingu.
Czapiński podkreślił, że analizowany w perspektywie czasowej ostatnich kilkunastu czy nawet kilku lat raport wskazuje na dynamiczny rozwój Polski. Warto zauważyć, że w porównaniu do podobnego raportu ONZ z 1998 r. dystans Polski do wyprzedzających nas Czech zmniejszył się o 5 miejsc - zwrócił uwagę Czapiński. Jeśli tak dalej pójdzie, za 4 lata dogonimy Czechów - dodał.
Polacy zbliżają się także do innych Europy Środkowo-Wschodniej pod względem dochodu narodowego na głowę mieszkańca. Od 1990 r. PKB na jednego mieszkańca wzrosło na Węgrzech ponad 2,5 razy, w Czechach 1,5 razy, a w Polsce aż czterokrotnie - zaznaczył Czapiński.
Zauważył, że w raporcie nie jest brana pod uwagę subiektywna ocena, tzn. poczucie szczęścia czy satysfakcji życiowej. Jednak, zdaniem prof. Czapińskiego, w porównaniu z początkiem lat 90. ten wskaźnik poprawia się. W badaniach pod nazwą "Diagnoza społeczna", które prowadzę od kilkunastu lat z moim zespołem, stale zwiększa się procent osób uważających się za szczęśliwe lub dość szczęśliwe. W 1992 r. za szczęśliwe uznawało się 57% badanych, a w tym roku - aż 67% - zapewnił prof. Czapiński.
We wtorek ONZ ogłosił coroczny raport o warunkach życia w 177 krajach świata, przygotowany przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP). Na czele rankingu jest Norwegia, na końcu - Niger. Polska zajęła w tym roku 36. miejsce - awansowaliśmy o jedną pozycję w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Wśród krajów UE Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc. Gorzej żyje się tylko Słowakom (42. miejsce), Litwinom (39.), Estończykom (38.) i Łotyszom (48). Za to lepiej od nas powodzi się Czechom (31.) i Węgrom (35. lokata). Jeszcze bardziej wyprzedza nas Słowenia (26.) i Cypr (29. miejsce).
Z raportu wynika, że co dziesiąty Polak żyje za mniej niż 4 dolary dziennie. Mało wydajemy na zdrowie - na jednego mieszkańca przeznacza się w Polsce 60% tego, co Czesi i Węgrzy.