Polacy oszczędzają na edukacji swoich dzieci
Tylko co trzeci rodzic posłał w tym roku dziecko na zajęcia dodatkowe. Wydatki na korepetycje i zajęcia pozalekcyjne spadły aż o 25%. Kryzys sprawił, że zaczęliśmy oszczędzać na wykształceniu dzieci - akcentuje "Metro".
29.10.2009 | aktual.: 29.10.2009 10:15
Do niedawna Polacy uważali, że oszczędzać można na wszystkim, ale nie na edukacji dziecka. Wydatki na naukę: korepetycje, języki czy kursy przygotowawcze traktowali jak inwestycję w przyszłość dzieci. Dwa lata temu Instytut Spraw Publicznych szacował, że korepetycje może brać nawet co drugi polski uczeń, a wartość rynku usług edukacyjnych świadczonych poza szkołą to nawet 840 mln zł. Eksperci alarmowali, że świadczy to o brakach polskiej szkoły.
Z najnowszych danych CBOS wynika jednak, że w tym roku szkolnym rodzice nie dadzą zarobić korepetytorom. Aż 68% (o 5% więcej niż przed rokiem) rodziców nie zamierza opłacać dziecku żadnych zajęć dodatkowych. Na dodatkowe zajęcia artystyczne będzie chodzić 10% (rok temu 12%) uczniów, na lekcje językowe tylko co piąty uczeń (o 5% mniej niż przed rokiem). Średnie miesięczne wydatki na dodatkowe zajęcia wynoszą 266 zł, czyli aż o 25% mniej niż rok temu.