Polacy oburzeni nazwaniem ich "piątą kolumną"
Związek Polaków na Litwie (ZPL) wydał oświadczenie skierowane do prezydenta, Sejmu i rządu Litwy, w którym wyraża oburzenie w związku z wypowiedzią zastępcy naczelnika okręgu wileńskiego na łamach dziennika "Respublika", w której polska społeczność na Litwie została nazwana "piątą kolumną".
ZPL zwraca się do władz z prośbą o "ustosunkowanie się do wypowiedzi zastępcy naczelnika Arvydasa Klimkevicziusa i wyjaśnienie, czy Państwo Litewskie utożsamia się z takimi poglądami".
"Określenia użyte przez Klimkevicziusa mniej by raziły w ustach przedstawiciela jakiejś skrajnie nacjonalistycznej partii. Natomiast w wypowiedziach wysokiej rangi urzędnika państwowego brzmią skandalicznie, obrażają całą społeczność polską na Litwie" - czytamy w oświadczeniu.
W opublikowanym 1 września wywiadzie dla dziennika "Respublika", Klimkeviczius mówiąc o przewadze litewskiej szkoły nad polską na Wileńszczyźnie, wyraził m.in. opinię, że uczniowie z polskich rodzin, którzy uczęszczają do szkół litewskich, mają możliwość "usłyszenia prawdy, nie zaś tego, co w tym regionie przez dłuższy czas rozpowszechniała 'piąta kolumna'".
Zdaniem Klimkevicziusa, rozpowszechnianie tzw. niewłaściwej prawdy na Wileńszczyźnie, która w 70% jest zamieszkana przez Polaków, ma miejsce również obecnie.
ZPL w swym oświadczeniu nazywa "nieporozumieniem" twierdzenie Klimkevicziusa, "że dzieci z polskich rodzin na Wileńszczyźnie pożywienie, ciepło, przyjaciół i zrozumienie mogą znaleźć jedynie w litewskich szkołach".
"Uważamy, że takie zachowanie wobec najliczniejszej na Litwie i lojalnej wobec swego państwa mniejszości narodowej jest niedopuszczalne, szczególnie w świetle strategicznego partnerstwa i wzorowych stosunków polsko-litewskich" - napisano w oświadczeniu.
Na Litwie mieszka około 250 tys. Polaków, którzy stanowią 6,7 proc mieszkańców kraju. Działa tu około 120 szkół, w którym język polski jest językiem nauczania.
Szkoły polskie istnieją w Wilnie i na Wileńszczyźnie, gdzie w niektórych miejscowościach Polacy stanowią nawet 90% mieszkańców. W takich miejscowościach otwierane są też szkoły litewskie. W porównaniu ze szkołami polskimi są one nieliczne. Na przykład w podwileńskiej wsi Bujwidze do szkoły polskiej uczęszcza 160 uczniów, do litewskiej - dziewięciu.
Aleksandra Akińczo