Polacy o zarobkach nauczycieli. Szokujące wyniki sondażu

Ile na rękę dla początkującego nauczyciela, a ile dla doświadczonego? Zapytaliśmy o to Polaków w badaniu dla Wirtualnej Polski. Zdaniem 30 proc. ankietowanych, początkujący nauczyciel powinien zarabiać do 3,5 tysiąca złotych "na rękę". - Oczekujemy od nauczycieli pełnego zaangażowania w swoją pracę, a sami często byśmy za taką kwotę nie wstali z łóżka - komentuje prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

W poniedziałek ZNP ma podjąć kolejne decyzje w sprawie akcji protestacyjnej. Zdjęcie archiwalne
W poniedziałek ZNP ma podjąć kolejne decyzje w sprawie akcji protestacyjnej. Zdjęcie archiwalne
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jakub Włodek
Maciej Szefer

Nauczyciel to zawód, z którym każdy Polak miał do czynienia jako uczeń lub ma nadal - już jako rodzic dzieci szkolnych. Na ile wyceniamy więc pracę pedagogów? Zapytaliśmy o to w najnowszym badaniu Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski.

Zdaniem ankietowanych, osoby rozpoczynające pracę w tym zawodzie powinny zarabiać mniej niż doświadczeni koledzy. Na pytanie "Jakie wynagrodzenie miesięczne netto, czyli "na rękę", powinien mieć początkujących nauczyciel w Polsce?" najwięcej, bo 30 proc. ankietowanych, odpowiedziało, że w przedziale 3001-3500 zł.

Nieco mniej osób uznało, że na start należy się większa kwota - zdaniem 26 proc. miesięczne zarobki powinny mieścić się w kwocie od 3501 do 4000 zł. Jeszcze wyższą pensję wypłaciłoby 17 proc. badanych, których zdaniem początkujący nauczyciele powinni zarabiać 4001-4500 zł "na rękę".

Hojniejszych ankietowanych było już niewiele: 6 proc. wybrało przedział 5001-6000 zł, a 2 proc. zaznaczyło, że powyżej 6 tys. zł. Całkiem dużą grupą są jednak uczestnicy badania, których zdaniem początkujący nauczyciel powinien zarabiać w Polsce do 3 tys. zł na rękę. Taką odpowiedź zaznaczyło 19 proc. ankietowanych.

Wyniki sondażu WP skomentował prezes ZNP Sławomir Broniarz. - Ogromnym problem jest fakt, że społeczeństwo nadal nie wie, ile zarabia nauczyciel. 3500 złotych na rękę to jest już "jakaś kwota", ale powinniśmy pamiętać o czymś jeszcze. Choćby o tym, że oddajemy temu nauczycielowi swoje dziecko i oczekujemy od niego pełnego zaangażowania w swoją pracę, a sami często byśmy za taką kwotę nie wstali z łóżka - przyznaje prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Badania dotyczące zarobków początkujących nauczycieli w Polsce.
Badania dotyczące zarobków początkujących nauczycieli w Polsce.© ariadna

- Młodzi nauczyciele powinni mieć nawet 80 proc. średniego wynagrodzenia w kraju. Musimy przestać deprecjonować rolę nauczyciela w Polsce - dodaje prezes ZNP. - Zadzwonił do mnie niedawno absolwent geografii, któremu zaproponowano w szkole 3200 na rękę. Był zdruzgotany. Ktoś, kto ma fach w ręku, powinien zarabiać więcej. To jest poważne wyzwanie - mówił Broniarz.

Doświadczenie a wyższe zarobki

Polacy najwyraźniej bardziej doceniają wieloletnią pracę w szkole. Drugie pytanie zadane ankietowanym brzmiało: "A jakie wynagrodzenie miesięczne netto ('na rękę') powinien mieć doświadczony nauczyciel z co najmniej 10-letnim stażem?".

59 proc. ankietowanych jest zdania, że powyżej 5 tys. zł. Najwięcej, bo 32 proc. osób uznało, że te zarobki powinny mieścić się w przedziale 5001-6000 zł na rękę. 23 proc. badanych wskazało, że doświadczonemu nauczycielowi powinniśmy płacić od 4001-4500 zł. Z kolei 14 proc. uważa, że powinien być to przedział 6001-7000 zł, a 12 proc. wycenia pracę nauczycieli na 3501-4000 zł.

Zdaniem 7 proc. badanych zarobki doświadczonych pracowników powinny sięgać 7001-8000 zł. Powyżej 8 tys. zł na rękę miesięcznie to wybór 6 proc. badanych. Tyle samo zaznaczyło najniższą stawkę - od 3 tys. do 3,5 tys. zł na rękę.

Badanie dotyczące wynagrodzeń dla nauczycieli z co najmniej 10-letnim stażem
Badanie dotyczące wynagrodzeń dla nauczycieli z co najmniej 10-letnim stażem© ariadna

Sławomir Broniarz mówił w rozmowie z WP, że wynagrodzenie między 5 a 6 tysięcy złotych na rękę jest zbieżne z obywatelskim projektem. W sierpniu ZNP złożył w Sejmie projekt inicjatywy ws. powiązania płac nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem, który utknął po pierwszym czytaniu.

Na początku września związek wystąpił do premiera o informację dotyczącą wysokości podwyżki, jaką rząd zaplanował dla nauczycieli w 2023 roku. Związkowcy chcą także poznać efekty prac ministerstwa edukacji dotyczących wzrostu wynagrodzeń w oświacie. Przypomnijmy, że 30 sierpnia rząd ogłosił podwyżki dla nauczycielu w wysokości 7,8 proc, które mają wejść w życie od 1 stycznia przyszłego roku.

Sławomir Broniarz zwraca uwagę, że jeżeli nie uda się wykonać znaczącego ruchu, jeśli chodzi o wzrost płac nauczycieli, to nie uda podnieść poziomu zatrudnienia w szkołach, a kryzys związany z brakiem nauczycieli wciąż będzie się pogłębiał.

Nauczyciele wyjdą na ulice?

1 września ruszyła w szkołach kampania informacyjna, która jest częścią akcji protestacyjnej. W placówkach pojawiły się plakaty i ulotki z postulatami. Kolejnymi krokami mogą być pikiety i manifestacje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ta kampania informacyjna jest nakierowana na to, by ludzie wiedzieli, że nauczyciel pracuje 40 godzin tygodniowo i więcej, a nie 18, jak myślą niektórzy - przyznał Broniarz i przypomniał, że jest spore ryzyko, iż nauczyciele mogą stać się ofiarami rosnącej inflacji i podwyżek, które uderzają w samorządy. - Dodatki funkcyjne i motywacyjne wypłacane są z budżetów samorządów, które muszą lub będą musiały zaciskać pasa - przyznał prezes ZNP.

Sławomir Broniarz przypomniał, że zdecydowana większość nauczycieli w Polsce to pasjonaci. - To ludzie, którzy całkowicie poświęcają się swojej pracy i misji. To, co bardzo w nas uderza, to opinia, że mało pracujemy. Jeżeli będziemy oszczędzać na wynagrodzeniach dla nauczycieli, a w budżecie państwa uda się zaoszczędzić jakieś pieniądze, to koszty tych oszczędności poniosą rodzice - kończy Broniarz.

W poniedziałek mają zapaść kolejne decyzje w sprawie akcji protestacyjnej.

Badanie w ramach Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla WP przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1084 pełnoletnich Polaków metodą CAWI w dniach 2-5 września 2022 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1821)