Polacy nie rozumieją znaków drogowych na Wyspach
Dziesiątki tysięcy imigrantów na Wyspach zdało egzamin na prawo jazdy nie rozumiejąc brytyjskich znaków drogowych - wynika z raportu Driving Standards Agency. Wśród nich znaczną część stanowili Polacy.
09.02.2011 | aktual.: 10.02.2011 09:39
Zdaniem ekspertów tylko w ubiegłym roku taką grupę stanowiło około 90 tysięcy świeżo upieczonych kierowców. Podczas kursów i egzaminów trzeba było im pomagać w zrozumieniu znaków drogowych opisanych po angielsku. Najczęściej tłumaczono je na język polski i kurdyjski - czytamy na stronie dailyexpress.co.uk.
Aby rozwiązać ten problem zdecydowano się na opracowanie różnych wersji językowych, które wprowadzono do teoretycznej części testu na prawo jazdy. W przypadku kilku rzadko spotykanych języków obcych, zdecydowano się na zatrudnienie tłumaczy, którzy uczestniczyli w kursach razem z np. z imigrantami z Ukrainy.
Konieczność rozumienia angielskich znaków
Udało się też problemem zainteresować środowiska rządowe. Zdaniem ekspertów potrzebna jest pewność, że posiadacz prawa jazdy jest w stanie odczytać właściwie znaki drogowe i nie stanowi zagrożenia dla innych użytkowników.
- Po naszych drogach jeździ bardzo duża liczba kierowców nierozumiejących znaków - mówi Vicki Burn, rzecznik Driving Standards Agency. - Większość materiałów i ulotek w ośrodkach szkoleniowych została przetłumaczona na najpopularniejsze języki, ale niestety cięcia budżetowe nie pozwalają na zwiększenie nakładów na ten cel. Myślę, że powinna jednak tutaj obowiązywać zasada "jeśli wszedłeś między wrony, musisz krakać jak i one" - dodaje.
Imigranci - zagrożeniem na drogach
Przyszli kierowcy w UK muszą zdać egzamin teoretyczny odpowiadając na 50 losowych pytań na temat kodeksu drogowego i zasad bezpieczeństwa. Część teoretyczna jest obecnie tłumaczona na 21 języków. Kursanci mogą również we własnym zakresie opłacić tłumacza. Z danych DSA wynika, że w ubiegłym roku z grupy 83 tysięcy kursantów z tłumaczenia na język na polski ponad 12 tysięcy razy, a na kurdyjski ponad 10 tysięcy razy. Ponad 1200 osób zdecydowało się na skorzystanie z usług tłumacza.
- Jeśli żyjesz na Wyspach i chcesz tu zrobić prawo jazdy powinieneś być stanie rozumieć tutejszy język - mówi Hugh Bladon z Association of British Drivers. - Jestem zdumiony faktem, że można dostać prawo jazdy nie rozumiejąc znaczenia znaków drogowych. To poważne zagrożenie na drogach. Te dane mogą na początku szokować, ale z drugiej strony widać jak bardzo się staramy o to, aby nowi kierowcy byli dobrze przeszkoleni - dodaje Bladon.
Małgorzata Jarek