Polacy nie chcą już jeździć na wakacje do Grecji?
Klienci łódzkiego biura podróży Gandalf Travel, którzy zarezerwowali wyjazd do Grecji otrzymali komunikat o rezygnacji biura z organizacji urlopów w Grecji. Oto treść tego komunikatu:
"W związku ze stale słabnącym zainteresowaniem kierunkiem greckim oraz z dużą ilością rezygnacji uczestników pobytów letnich w tym kraju, uzasadnianych niestabilną sytuacją ekonomiczną i socjalną w Grecji oraz podwyższonym ryzykiem wystąpienia zakłóceń pobytów wczasowych, po weryfikacji aktualnej ilości rezerwacji podjęliśmy decyzję o wycofaniu tego kierunku na sezon letni 2011 z naszej oferty".
A miało być tak pięknie. Pan Dariusz z Łęczycy zdążył już zarezerwować wczasy. Do Grecji miał jechać z żoną i dwójką przyjaciół. To miał być niezapomniany wyjazd.
- Wpłaciliśmy 660 zł zaliczki i odliczałem dni do urlopu - opowiada pan Dariusz. - Mieliśmy jechać do Olimpic Beach. To była wycieczka autokarowa. W Grecji mieliśmy spędzić 9 dni. Spać mieliśmy w kameralnym trzygwiazdkowym hotelu, 200 m od najpiękniejszej i najszerszej plaży Riwiery Olimpijskiej. Nikt z pracowników nie uprzedził mnie, że mogą być kłopoty z wyjazdem. Wyjazd kosztował niespełna 1 tys. 200 zł za osobę.
Niestety, przedstawiciele Gandalf Travel nie chcieli skomentować zaistniałej sytuacji.
- Nie mamy obowiązku tłumaczyć się ze swoich decyzji - usłyszeliśmy od Agnieszki Gałkiewicz z Gandalf Travel.
W komunikacie wysłanym do klientów biuro proponuje bezkosztowe przepisanie rezerwacji na ten sam termin, tyle że na wyjazd do Czarnogóry. Możliwe jest również przepisanie wycieczki na dowolny termin i dowolną inną imprezę z katalogu Lato 2011 (Chorwacja, Bułgaria, Hiszpania)
z dopłatą lub zwrotem różnicy ceny. "Jeżeli żadna z opcji zamiany nie będzie dla Państwa satysfakcjonująca, zwrócimy wpłaconą zaliczkę na wyjazd w ciągu 7 dni od powzięcia stosownej informacji" - czytamy dalej w komunikacie.
Pan Dariusz miał pecha. W innych biurach podróży wycieczki odbywają się bez problemu.
- Nie mamy powodów do odwoływania wyjazdów - powiedziała nam Patrycja Długa z Neckermanna.
- Organizujemy wycieczki objazdowe do Grecji i cieszą się one zainteresowaniem. Nie mamy zamiaru ich odwoływać - uspokajała Anna Grzywińska z biura podróży Almatur przy al. Politechniki w Łodzi.