Polacy nie chcą Euro 2012 we Lwowie
Środowiska kresowe domagają się, aby mecze piłkarskie w ramach Euro 2012 nie odbyły się we Lwowie, ale w innym ukraińskim mieście.
05.02.2010 | aktual.: 08.02.2010 12:40
Przedstawiciele tych środowisk chcą przekazać list w tej sprawie władzom UEFA i FIFA podczas uroczystości losowania grup eliminacyjnych piłkarskich mistrzostw 7 lutego w Warszawie.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski podkreślił podczas konferencji w Warszawie, że celem środowiska kresowian nie jest przeszkadzanie w przeprowadzaniu mistrzostw, tylko zwrócenie uwagi na "ludobójstwo, jakiego dokonali członkowie UPA i OUN na Polakach".
Przed ambasadą ukraińską w Warszawie i konsulatami Ukrainy w całej Polsce odbywa się akcja protestacyjna środowisk kresowych. Członkowie organizacji kresowych mają przekazać tym placówkom list skierowany do prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki i kandydatów na prezydenta - Julii Tymoszenko i Wiktora Janukowycza. W liście domagają się, aby władze ukraińskie "odcięły się od ideologii UPA i OUN".
Członkowie środowisk kresowych chwalą prezydenta Lecha Kaczyńskiego za czwartkowe oświadczenie dotyczące nadania członkom OUN/UPA statusu kombatantów oraz pośmiertne nadanie Stepanowi Banderze tytułu Bohatera Ukrainy. W oświadczeniu czytamy, że te decyzje Juszczenki budzą sprzeciw Lecha Kaczyńskiego. Środowiska kresowe oczekują teraz, że podobne stanowisko zajmie polski rząd i MSZ.