Polacy nie chcą amerykańskiej tarczy antyrakietowej
Zdecydowana większość Polaków sprzeciwia się
budowie amerykańskiej tarczy antyrakietowej w naszym kraju -
wynika z sondażu "Rzeczpospolitej". Podzieleni są też politycy.
Tarczy nie chcemy, choć razem z nią pojawią się spore pieniądze.
10.08.2006 | aktual.: 10.08.2006 11:51
Tarcza to element amerykańskiego programu ochrony przed atakiem rakietowym, znanego jako National Missile Defense (NMD). Ma chronić przed agresją ze strony "państw rozbójniczych", jak Korea Północna czy Iran. Składa się z rakiet, które mają zestrzeliwać nadlatujące pociski nieprzyjaciela, oraz naziemnych radarów i czujników wczesnego ostrzegania przed atakiem - przypomina dziennik.
W Stanach Zjednoczonych bazy umieszczono na Alasce i w Kalifornii. W najbliższych tygodniach Amerykanie mają zdecydować, gdzie powstanie europejska część tarczy antyrakietowej - w Polsce czy w Czechach. Kraj, w którym system zostanie zainstalowany, może na tym sporo zarobić - Waszyngton zamierza wydać 1,7 mld dolarów. Amerykanie chcą też go objąć systemem ochrony przeciwrakietowej.
Polaków to nie przekonuje. W sondażu gazety niemal dwóch na trzech badanych (63%) sprzeciwiło się umieszczeniu tarczy w naszym kraju. Pomysł poparł mniej niż co czwarty Polak (23%).
Duże różnice ocen zależne są od płci badanych. Tarczy zdecydowanie bardziej niechętne są kobiety - aż 71%, a tylko 14% - za. Wśród mężczyzn 55% to przeciwnicy, 34% zwolennicy.
Budowę tarczy w Polsce częściej popierają ludzie lepiej wykształceni. Wśród osób po studiach sprzeciw (58%) jest niższy, a poparcie (33%) wyższe od średniej. Podobnie jest w przypadku najlepiej zarabiających (59% przeciwników, 28% zwolenników).
Pod względem kategorii wiekowej najwięcej zwolenników (32%) tarcza ma wśród Polaków w wieku 30-39 lat. Niewiele mniej (31%)wśród najmłodszych badanych - 18-19 lat. Najbardziej sceptyczni są starsi badani (60-65 lat) - sprzeciwia się niemal trzech na czterech z nich (72%) - czytamy w "Rzeczpospolitej". (PAP)