"Polacy jak Indianie - w rezerwatach"
- Sikorski to teraz drugi minister spraw zagranicznych Niemiec, on położył na stole polską suwerenność - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM rzecznik PiS, Adam Hofman. - Według rządu Tuska mamy być jak Indianie - w rezerwatach. Polska ma być jedynie „strefą zamieszkiwania Polaków”. To nie jest wymarzone miejsce do życia dla mojego syna - twierdzi gość RMF FM.
- Niepodległości będziemy bronić, jeżeli będzie trzeba to w pochodach. Niepodległości trzeba bronić przed tymi, którzy chcą Europy stanów, z których każdy ma tylko część suwerenności. Wcześniej Unia była unią ojczyzn. Teraz Unia Europejska to nie taka Unia, do której wchodziliśmy - mówi gość RMF FM.
- Tym razem bez czołgów, ale przy niefrasobliwości naszej klasy politycznej może dojść do zrzeczenia się części suwerenności, suwerenność można stracić także w sposób demokratyczny. W marszu niepodległości 13 grudnia trzeba wykorzystać symbolikę solidarnościową, żeby zwrócić uwagę Polaków. Inaczej Polaków się nie obudzi – uważa Hofman.
- Wydaje się, że rządzący mają dwie motywacje - mówi o propozycjach Sikorskiego i Tuska. - Pierwsza - ideologiczna, bo PO to kontynuacja KLD. Druga - taktyczna. Pod koniec prezydencji Tusk miał dosyć siedzenia za drzwiami i postanowił zagrać o wzmocnienie swojej pozycji. Słyszy się o tym, że po dwóch kadencjach na stanowisku premiera, będzie chciał dostać stanowisko europejskie – mówi Hofman.
- Kret w PiS to absurdalna dyskusja, żałuję, że takich spraw nie załatwia się w zaciszu gabinetów - twierdzi Hofman. - Są dyskretne metody, by o tym porozmawiać. Mówienie o tym publicznie wywołuje tylko wrzawę w mediach. To skandaliczne - twierdzi Hofman.