Polacy coraz chętniej rezygnują z meldunku w kraju. Polityka podatkowa rządu sprzyja emigracji

W tym roku za granicę wyjechało ok. ćwierć miliona Polaków. Przybywa także osób, które opuszczają kraj na stałe i nie myślą już o powrocie. Eksperci zauważają, że coraz częściej podejmowane decyzje o wymeldowaniu mogą być związane z polityką podatkową polskiego rządu. Ulga abolicyjna dla Polaków pracujących za granicą ma zostać zmniejszona.

- Polacy nie wyjeżdżają za granicę do pracy, ale do pracy lepiej płatnej. Jeśli rząd zabierze im teraz to "lepsze" w postaci wyższych podatków dochodowych z tytułu pracy za granicą, to nic nie będzie ich w stanie powstrzymywać przed wyjazdem z Polski już na stałe – mówił w rozmowie z portalem Money.pl prof. Krystian Heffner, ekonomista, geograf i demograf z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Z badań przeprowadzonych przez prof. Krystiana Heffnera wynika, że co roku z powodu emigracji w małym polskim województwie ubywa ok. 1,5 tys. polskich obywateli.- Tylko bardzo niewielka część osób, które zdecydowały się na stałe wyjechać z Polski za chlebem, wraca nad Wisłę choćby na emeryturę. To są pojedyncze osoby - mówił profesor.

Rozmówca portalu Money.pl przewiduje także, że opisywana przez niego tendencja umocni się w najbliższym czasie za sprawą nowych przepisów podatkowych, które zaczną obowiązywać od stycznia 2021 roku. Zgodnie z nowymi regulacjami Polacy pracujący w Irlandii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Belgii, Holandii, Norwegii, a także na Litwie zapłacą fiskusowi znacznie więcej niż dotychczas. Będą musieli rozliczać się podwójnie - w kraju, w którym pracują oraz w Polsce.

Zobacz także: "Kto Pyta" – Nowy program w jesiennej ramówce Wirtualnej Polski

W polskim urzędzie skarbowym Polacy zapłacą podatek pomniejszony o kwotę zapłaconą za granicą. Wciąż będzie ona jednak dużym obciążeniem. Dochody Polaków za granicą zwykle nie podlegają opadatkowaniu, bo są na to zbyt niskie.

Jak podaje Ministerstwo Cyfryzacji, tylko od początku tego roku do 6 listopada z Polski wymeldowało się 9,6 tys. osób. Duża część z nich nie podała jednocześnie nowego miejsca zameldowania za granicą.

- Faktyczny odpływ Polaków za granicę jest dużo większy, niż pokazują to oficjalne statystyki Głównego Urzędu Statystycznego czy Ministerstwa Cyfryzacji. Ludzie ci formalnie znikają m.in. dlatego, że nie chcą być podwójnie opodatkowywani. O tym, jak duże to będzie zjawisko, przekonamy się w ciągu najbliższych 2-3 lat, kiedy ludzie "przetrawią" zmiany prawne i podejmą życiowe decyzje - podsumował prof. Heffner.

Źródło: Money.pl