Polacy cenieni w Antarktyce
Na XXVI Spotkaniu Konsultacyjnym Państw
Stron Układu Antarktycznego w Madrycie wysoko oceniono polską
działalność w Antarktyce - poinformował
przedstawiciel Polski na konferencji, prof. Stanisław Rakusa-
Suszczewski.
Otwierając konferencję książę Filip podkreślił pomoc udzieloną Hiszpanii przez Polaków w przygotowaniu programu badawczego oraz budowie stacji polarnej Juan Carlos I w 1986 roku.
"Polska, będąca od 1977 roku pełnoprawnym członkiem Traktatu Antarktycznego, ma już stare tradycje i bogaty dorobek w badaniach tego rejonu. W 2002 roku na spotkaniu Państw Traktatu Antarktycznego w Warszawie powierzono nam zarządzanie wzorcowymi rejonami chronionymi ASPA i ASMA na wyspie Króla Jerzego" - przypomniał prof. Rakusa-Suszczewski.
Polska z racji swych doświadczeń, zaangażowania i dorobku staje się ważnym partnerem dla państw zamierzających podjąć działalność w Antarktyce. Chęć budowy własnych stacji polarnych zgłosiły Czechy i Estonia, a wcześniej zainteresowanie Antarktyką wykazały Węgry.
"To zainteresowanie w kontekście bliskiego członkostwa tych krajów w UE podkreśla znaczenie naszej prawie 30-letniej obecności w Antarktyce. O przyjęcie do Traktatu Antarktycznego wystąpiła też Ukraina, za którą mamy umowę o współpracy w badaniach polarnych" -powiedział prof. Rakusa-Suszczewski.
Na madryckim spotkaniu omawiano też sprawy naukowe, m.in. problemy ochrony środowiska, projekty głębokich wierceń w lodowcach, zagadnienia biotechnologii związane z wykorzystaniem unikalnych organizmów antarktycznych dla celów medycznych i farmakologicznych.(iza)