Pol: "nie" podatkowi liniowemu!
Unia Pracy nie zgodzi się na wprowadzenie
podatku liniowego - zapowiedział lider partii, wicepremier i
minister infrastruktury Marek Pol podczas odbywającej się w
niedzielę w Warszawie Krajowej Konwencji UP.
15.06.2003 | aktual.: 15.06.2003 20:48
Lider UP dodał, że propozycje zmian w ustawie aborcyjnej dopuszczające przerywanie ciąży w związku z sytuacją społeczną kobiety nie są przejawem walki z Kościołem katolickim. Zdaniem Izabeli Jarugi-Nowackiej, "zawsze byliśmy przeciw tej ustawie".
Według Pola, podatek liniowy zubożyłby około 20 mln Polaków - a na to UP nie może się zgodzić. Opowiada się za to za większym zróżnicowaniem skali podatkowej i przedyskutowaniem kwestii podatku spadkowego. "Znaczący podatek spadkowy od wielkich fortun (powyżej 1 mln zł) pozwoliłby zahamować postępujący proces dramatycznego rozwarstwiania się polskiego społeczeństwa, zapewniając jednocześnie znaczące wpływy budżetowe" - głosi jedna z trzech uchwał przyjętych przez Konwencję.
Unia Pracy przyznała w niedzielnej deklaracji, że przyczyną złej sytuacji gospodarczej w Polsce jest nie tylko "fatalne dziedzictwo rządów prawicy", ale i błędy popełnione przez obecny rząd. UP zadeklarowała, że będzie eliminować z życia publicznego ludzi "o brudnych rękach".
Partia ubolewa, że nie udało się "przezwyciężyć uporu liberalnych ekonomistów z Rady Polityki Pieniężnej i Narodowego Banku Polskiego". Zdaniem działaczy partii "absurdalne" stopy procentowe ograniczyły rozwój gospodarczy. Według szefa UP, rząd nie ma wsparcia Narodowego Banku Polskiego w swej polityce gospodarczej.
Ponadto partia stoi na stanowisku, że należy szybko zweryfikować kierunki prywatyzacji oraz doprowadzić do unieważnienia umów prywatyzacyjnych "niezrealizowanych zgodnie z ich treścią". UP zapowiedziała także poparcie dla programu budownictwa socjalnego i realizację programu "Po pierwsze praca".
Unia Pracy jest jedną z partii, która wprowadziła Polskę do Unii Europejskiej - podkreślał Pol. W deklaracji partia zaznaczyła, że wejście Polski do UE stwarza jej szansę i gwarantuje ochronę praw pracowniczych, praworządność władzy, równorzędność światopoglądów i rozdział kościołów od państwa.
Natomiast w przyjętej uchwale popiera propozycję preambuły konstytucji UE, która nie zawiera bezpośredniego odniesienia do chrześcijańskiego dziedzictwa Europy. "Identyfikujemy się z zawartym w projekcie powołaniem na inspirację dziedzictwem kulturowym, religijnym i humanistycznym Europy" - głosi uchwała.
