Pół miliarda na stołeczne inwestycje
Stolica wzięła 500 mln zł pożyczki z
Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Będziemy ją spłacać przez 25
lat, informuje "Życie Warszawy". Dzięki temu miasto ma dodatkowe
pieniądze na inwestycje jeszcze w tym roku.
12.09.2005 | aktual.: 12.09.2005 07:06
- Na co wydamy pieniądze? Na kontynuację i zakończenie Trasy Siekierkowskiej na praskim brzegu Warszawy, wykup działek pod most Północny, który połączy Bielany i Białołękę, oraz na trasę N-S w północno-zachodniej części miasta, wyjaśnia wiceprezydent stolicy Sławomir Skrzypek.
- Chcemy też dokończyć wiele zaplanowanych inwestycji sportowych: remont trybuny głównej i stworzenie systemu podgrzewania murawy na Polonii, dokończenie modernizacji stadionu Orła na Pradze i remont toru łyżwiarskiego na Stegnach - dodaje wiceprezydent Skrzypek.
Zdaniem urzędników, oferta EBI to najlepszy kredyt, jaki kiedykolwiek bank przyznał samorządowi. - Obliczyliśmy, że dzięki negocjacjom z EBI miasto zaoszczędzi w ciągu 25 lat spłacania ponad 100 mln zł w porównaniu do innych ofert - tłumaczy Skrzypek.
Obecne zadłużenie Warszawy to około 3 mld zł - ok. 40% jej budżetu. Gdy sięgnie 4,5 mld zł - ok. 60% wpływów - samorząd straci władzę. Miastem zacznie kierować rządowy komisarz. By tak się stało, miasto musiałoby wziąć jeszcze 1,5 mld zł pożyczki. Teraz wzięło pół miliarda złotych. Ma więc już tylko miliard złotych rezerwy. (PAP)