Pokonały 1400 km. Płoną zakłady Gazpromu w Saławacie
Płoną oddalone o 1400 km od granicy z Ukrainą zakłady petrochemiczne Saławat w Baszkirii w Rosji, kontrolowane przez koncern energetyczny Gazprom. Obiekt miały zaatakować ukraińskie drony, po raz drugi w ciągu tygodnia.
Zakłady petrochemiczne Saławat w Baszkirii w Rosji, kontrolowane przez koncern energetyczny Gazprom, zostały zaatakowane przez ukraińskie drony – poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na baszkirskie władze regionalne.
150 rodzajów produktów
Radij Chabirow, gubernator Baszkirii - regionu na pograniczu europejskiej i azjatyckiej części Rosji oznajmił, że w wyniku ataku wybuchł pożar. Strażacy wciąż walczą z ogniem.
"To będzie wielki problem". Kreml ma kłopoty po atakach Ukrainy
Za atakiem stało SBU?
Obiekt położony jest aż 1400 kilometrów od Ukrainy. Według źródeł wywiadowczych, zakład produkuje 150 rodzajów wyrobów: benzynę samochodową, olej napędowy, mazut, bitum i polietylen.
Kompleks w mieście Saławat to jedne z największych rosyjskich zakładów petrochemicznych. Były one atakowane przez ukraińskie drony także w ubiegłym tygodniu.
Za atakiem miały stać jednostki specjalne Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Przeczytaj także: