Pokazali, kim jest żona rywala Trzaskowskiego
Kiedy Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło swojego kandydata na prezydenta Warszawy głośno zrobiło się nie tylko o samym Tobiaszu Bocheńskim, ale również o jego żonie. Elżbieta Bocheńska nie jest osobą anonimową. Kobieta przez lata była zawodowo związana ze Zbigniewem Rauem.
08.02.2024 | aktual.: 08.02.2024 22:00
Elżbieta Bocheńska pojawiła się u boku męża podczas warszawskiej konwencji PiS-u, na której został ogłoszony kandydatem na prezydenta Warszawy. Media szybko zainteresowały się "tajemniczą blondynką", która "wpatrywała się w Bocheńskiego jak w obrazek". Okazuje się, że żona kandydata PiS nie jest aż tak tajemnicza, jak mogłoby się wydawać.
Jak informuje Onet, Elżbieta Bocheńska ma aspiracje do zostania pierwszą damą. "Tajemnicą poliszynela jest, iż Tobiasz Bocheński, startując w wyborach na prezydenta Warszawy, jednocześnie bierze udział w konkursie prezesa PiS na przyszłego "Andrzeja Dudę"" - czytamy na portalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ambitna i nastawiona na cel
Żona Tobiasza Bocheńskiego w listopadzie 2018 roku została rzeczniczką ówczesnego wojewody łódzkiego Zbigniewa Raua. Razem z nim przeszła do MSZ, kiedy Rau został szefem resortu. Elżbieta Bocheńska stała się "szarą eminencją" MSZ, szefową gabinetu ministra.
- Jest bezwzględnie nakierowana na jeden cel: kariera albo jej, albo męża - powiedział Onetowi człowiek, który z Bocheńską blisko współpracował. - Starannie selekcjonuje osoby ze swojego otoczenia, które mogłyby pomóc w realizacji tych ambicji i pod takim kątem utrzymuje i dawkuje z nimi relacje. Nie spieszy się z przechodzeniem na "ty", chyba że to się opłaca - opisuje.
- Gdy wchodzi do pokoju, to jej uśmiech rozjaśnia całe wnętrze. To taka, na pozór, słoneczna dziewczyna. Ona każdy swój ruch starannie kalkuluje. Chce być, jak sądzę, pierwszą damą. Tak ona, jak jej mąż mają kompetencje i atuty rzadko widywane na polskiej prawicy. Czyli wdzięk, urodę, atrakcyjność i medialne wyrobienie. To typ na polskiej prawicy rzadki - mówi o Bocheńskich rozmówca portalu.
Samica alfa
Znajomy Elżbiety Bocheńskiej jeszcze z Łodzi przyznaje, że kobieta zawsze była niezwykle ambitna. Stwierdził również, że to Elżbieta rządzi w tym związku. - To jest związek wzajemnie się napędzający, ale to Ela nadaje temu ostateczny szlif. Ona jest trochę jak Hillary Clinton. Z tą różnicą, że Bill Clinton był playboyem, a Tobiasz jest człowiekiem prywatnie dość wycofanym, zamkniętym. Psychicznie jest ewidentnie słabszy od Eli - uważa znajomy pary.
- Jest bezwarunkowo lojalna wobec męża, przy czym realnie to ona jest w tym związku samicą alfa — kwituje źródło portalu.
Źródło: Onet.pl