Pogorszył się stan zdrowia b. prezydenta Indonezji
Znacznie pogorszył się stan
zdrowia przebywającego od piątku w szpitalu 86-letniego byłego
prezydenta Indonezji Suharto.
08.01.2008 | aktual.: 08.01.2008 10:48
Generał Suharto trafił w piątek do głównego dżakarckiego szpitala Pertamina z oznakami anemii i niskim ciśnieniem krwi. Pacjent oprócz problemów z nerkami, ma chore serce i płuca.
Cytowany przez agencję Reutera przedstawiciel ekipy 40 lekarzy, zajmujących się byłym prezydentem, powiedział, iż "widzi bardzo niewiele powodów do optymizmu". Stan Suharto określił jako "bardzo niestabilny".
Obecni w szpitalu dziennikarze odnotowali, iż Suharto - w towarzystwie swych trzech płaczących córek - był przewieziony na badania radiologiczne.
Gen. Suharto rządził krajem żelazną ręką przez 32 lata. Od 1998 roku, kiedy na fali gwałtownych zamieszek po azjatyckim kryzysie finansowym, który silnie dotknął Indonezję, został zmuszony do ustąpienia, był wielokrotnie hospitalizowany.
Przeciwnicy byłego prezydenta zarzucali mu i jego rodzinie nielegalne zgromadzenie wielkich bogactw. Sam Suharto a także członkowie jego rodziny zdecydowanie zaprzeczali takim oskarżeniom. W 2000 roku sąd w Dżakarcie uznał, że były prezydent jest zbyt chory, by mógł uczestniczyć w wytoczonym mu procesie o sprzeniewierzenie kilkuset milionów dolarów.
O istniejącym nadal autorytecie i wpływach Suharto świadczy jednak fakt, że po przewiezieniu go do szpitala, w czasie weekendu odwiedził go prezydent Susilo Bambang Yudhoyono, wiceprezydent Jusuf Kalla a następnie wiceprezes Banku Centralnego i grupa ministrów z obecnego rządu.