Pogoda w USA i popyt w Chinach obniżają ceny ropy
Cieplejsza niż zwykle o tej
porze roku pogoda w USA oraz umiarkowany popyt na ropę w Chinach
wpłynęły we wtorek na amerykański rynek ropy, powodując tanienie
tego surowca. Po rekordach z połowy grudnia bardzo silnie, bo aż o
jedną trzecią, spadły ceny gazu ziemnego.
28.12.2005 | aktual.: 28.12.2005 07:15
Na New York Mercantile Exchange wskaźnikowa dla największego na świecie rynku amerykańskiego cena lekkiej, słodkiej, surowej ropy krajowej zamknęła się we wtorek na poziomie 58,16 dol. za baryłkę, niższym o 27 centów niż na sesji poprzedniej, ale w ciągu dnia wahnęła się ona w dół aż do 57,30 dol. za baryłkę.
Kilka godzin wcześniej na londyńskiej giełdzie ICE wskaźnikowa dla rynku europejskiego cena ropy Brent zamknęła się we wtorek na poziomie 56,29 dol. za baryłkę, niższym o 40 centów.
Ciepła pogoda w USA jeszcze silniej oddziałała ostatnio na rynek gazu ziemnego, na którym w połowie grudnia, po pierwszym silniejszym, ale jak się okazało krótkotrwałym ataku zimy, ceny pobiły rekordy wszech czasów - prawie 16 dol. za 1000 stóp sześciennych.
Na nowojorskiej giełdzie NYMEX cena gazu ziemnego zjechała w dół o 10%, do poziomu ok. 11 dol. za 1000 stóp sześciennych, co oznacza spadek o prawie jedną trzecią w ciągu niespełna 2 tygodni i o 23% w ciągu tygodnia. Jest ona obecnie najniższa od 13 września, a zygzaki cen gazu przykuwają uwagę graczy giełdowych i ekspertów od rynków energii.
Na rynki te wpłynęły silnie najnowsze dane na temat popytu na ropę w Chinach, które są już drugim po USA największym w świecie odbiorcą paliw. Najnowsze dane (z listopada) wskazują, że popyt chiński, ktorego wzrost był straszakiem światowego rynku ropy przez wiele miesięcy, obecnie praktycznie nie zmienia się (wzrost o 0,1% rok do roku, do 6,42 mln baryłek dziennie), co bardzo ostudziło zapędy inwestorow chcących spekulować na dalszą zwyżkę światowych cen ropy pod wpływem boomu w "państwie środka".