Pogoda. "Syberyjskie mrozy w Polsce". Nawet do -26 st. C. Ostrzeżenia IMGW i RCB
Zima znów wróciła. Ogromne mrozy odnotowano w Polsce w nocy z soboty na niedzielę. W Różanymstoku termometry pokazały -26,1 stopni Celsjusza. Co więcej, mróz nie odpuszcza. Synoptycy zapowiadają jeszcze głębsze ochłodzenie.
Już w sobotę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał przed silnymi mrozami, które miały nawiedzić Polskę. Tak też się stało. Na Podlasiu lokalnie odnotowano nawet -26,1 stopnia Celsjusza.
Pogoda. Silne mrozy w Polsce
Cieplej zdecydowanie było na południu i w centrum Polski. Tam jednak termometry również pokazywały ujemne wartości: w Warszawie -15 stopni Celsjusza, w Lublinie -11 stopni Celsjusza. W centrum kraju ok. -10 stopni Celsjusza. Najcieplej na południu kraju. We Wrocławiu ok. -3 stopni Celsjusza. W Krakowie natomiast termometry pokazały -4 stopnie Celsjusza.
Nie tylko mróz wpłynął na odczuwalną temperaturę. Oprócz tego odnotowano silne porywy wiatru. Miejscami na zachodzie, Śląsku, a także w Małopolsce wiał on w porywach do 45 km/h. Jeszcze silniejszy wiatr wystąpi jednak w niedzielę i poniedziałek. Na przeważającym obszarze kraju ma osiągnąć on do 45-60 km/h.
Przed silnymi mrozami, a także marznącymi opadami, zawiejami, zamieciami i intensywnymi opadami śniegu ostrzegał nie tylko IMGW, ale także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Część obywateli dostała wiadomość SMS ostrzegającą przed niebezpieczną pogodą. "Syberyjskie mrozy w Polsce" - tak aktualną pogodę opisała stacja TVN 24.
Pogoda na niedzielę, 7 lutego
Niedziela to kolejny dzień, w którym zima pokaże swoje uroki. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu. Możliwe są przerwy w dostawie prądu.
Alert RCB został wysłany do mieszkańców powiatów w województwach:
- lubelskim – powiaty: biłgorajski, Chełm, chełmski, hrubieszowski, janowski, krasnostawski, kraśnicki, lubelski, Lublin, łęczyński, opolski, świdnicki, tomaszowski, zamojski i Zamość.
- podkarpackim – powiaty: brzozowski, dębicki, jarosławski, kolbuszowski, leżajski, lubaczowski, łańcucki, mielecki, niżański, przemyski, przeworski, ropczycko-sędziszowski, rzeszowski, stalowowolski, strzyżowski, tarnobrzeski, Przemyśl, Rzeszów, Tarnobrzeg.
IMGW przekazał także, że w niedzielę oraz w poniedziałek w Polsce odnotujemy dynamiczną pogodę, która będzie obfitować w wiele niebezpiecznych zjawisk. Mowa o intensywnych opadach śniegu, które mogą spowodować przyrost pokrywy śnieżnej o niemal pół metra, a także zawieje, marznący deszcz oraz silny mróz.
W całym kraju znów bardzo zimno. W dzień na Suwalszczyźnie termometry mają pokazać -12 stopni Celsjusza, w centrum około -8 stopni Celsjusza, a na zachodzie kraju od 0 do 4 stopni Celsjusza. W nocy mają znów pojawić się silne mrozy.
Na południu Polski zapowiedziano intensywne opady śniegu. Duża ilość białego puchu razem z porywistym wiatrem może powodować bardzo trudne warunki. Szczególnie ostrożni powinni być więc kierowcy. Najwięcej śniegu spadnie w pasie od Lubelszczyzny i Podkarpacie po Śląsk.
"Tam od niedzielnego poranka do wieczora w poniedziałek spadnie miejscami do 35-45 cm śniegu. Nieco mniejsza suma opadów śniegu prognozowana jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie – do 30 cm" - czytamy na stronie IMGW.
Opadom śniegu towarzyszyć ma także silny wiatr. W porywach może on osiągać do 65 km/h. Spowoduje on zawieje oraz zamiecie śnieżne. Widoczność będzie więc ograniczona.
"Na krańcach południowo-wschodnich już od niedzieli opady śniegu będą przechodzić w deszcz ze śniegiem i deszcz marznący, powodujący gołoledź, więc na drogach może zrobić się bardzo ślisko" - przekazali meteorolodzy z IMGW.
Pogoda ma być łagodniejsza dopiero we wtorek. Jednak zima nie odchodzi. Od środy znów mają powrócić do Polski silne mrozy. Synoptycy dodali, że w najbliższych dniach nie możemy liczyć na całkowitą stabilizację w pogodzie.
Źródło: IMGW, RCB, TVN24